Radwańska zmarnowała meczbola, ale mecz wygrała

Radwańska zmarnowała meczbola, ale mecz wygrała

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agnieszka Radwańska po zwycięstwie nad brytyjską tenisistką Eleną Baltachą 6:0, 7:6 (7-4) awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA Tour na twardych kortach w amerykańskiej miejscowości Carlsbad (pula nagród 721 tys. dol.).

Kolejną rywalką Polki będzie zwyciężczyni spotkania między Amerykanką Christiną McHale i Rosjanką Ałłą Kudriawcewą. W pierwszej Radwańska miała tzw. wolny los.

Do pokonania urodzonej w Kijowie Baltachy, córki znanego piłkarza reprezentacji ZSRR Siergiej Bałtaczy, Radwańska potrzebowała 93 minut. W  pierwszej partii jej przewaga nad zajmującą 60. pozycję w rankingu WTA (Polka jest 13.) tenisistką była bezdyskusyjna. W drugiej pojawiły się problemy i przy stanie 5:4 dla Brytyjki krakowianka musiała bronić dwóch piłek setowych. Z kolei prowadząc 6:5 zmarnowała meczbola, ale  spotkanie rozstrzygnęła w tie-breaku.

Był to trzeci pojedynek obu tenisistek. Dwa poprzednie Radwańska również wygrała bez straty seta. Najpierw w lutym 2008 roku w turnieju WTA na twardej nawierzchni w Dubaju 6:1, 6:2, a następnie przed rokiem w  maju w wielkoszlemowej imprezie na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa 6:0, 7:5.

W Carlsbad, na przedmieściach San Diego, najlepsza polska tenisistka broni w tym roku punktów za ubiegłoroczny finał, w którym uległa Rosjance Swietłanie Kuzniecowej.

zew, PAP