Niepewne papilarne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zabezpieczenia opierające się na czytnikach linii papilarnych - uważanych dotąd za nie do podrobienia - aż w 80 proc. przypadków dają się łatwo oszukać.
Taki wniosek z badań w tym kierunku opublikował w swoim raporcie Tsutomu Matsumoto z uniwersytetu w Jokohamie.

Okazuje się, że linie papilarne można podrobić, wykonując "duplikat" z żelatyny i plastiku na podstawie odcisku palca ściągniętego z przezroczystego materiału, np. szyby. Druga metoda, którą opisuje Tsutomu Matsumoto, polega na “czyszczeniu” przy pomocy programu graficznego cudzego odcisku, a następnie jego wydrukowaniu. Ta metoda ma tę przewagę nad pierwszą, że odciski mogą być pobrane z niemal każdej powierzchni.

Tak przygotowane fałszywe odciski wypróbowano na 11 komercyjnych czytnikach. Wyniki są szokujące - średnio aż 80 proc. weryfikacji odcisków spreparowanych przy pomocy obydwu metod zakończyło się sukcesem.

Przy tym - przynajmniej w przypadku pierwszego sposobu - nie jest to ani skomplikowane, ani kosztowne. Na zakup potrzebnych składników wystarczy 10 USD, a cała operacja trwa niespełna godzinę.

Raport Tsutomu Matsumoto rozwiewają mit "niepodrabialności" linii papilarnych, Zabezpieczenia oparte na takich czytnikach są dość często stosowane w dużych firmach ze względu na wygodę. Hasła lub karty identyfikacyjnej można zapomnieć - ręki nie.

em, 4D