Hormon wzrostu może pobudzać produkcję komórek odporności u pacjentów zakażonych HIV - donoszą badacze z USA.
Naukowcy z Gladstone Institute of Virology and Immunology w USA pod kierunkiem prof. Laury Napolitano prowadzili badania w grupie mężczyzn zakażonych wirusem HIV. Podawali im dzienne dawki hormonu wzrostu.
Po 6 miesiącach badań zaobserwowano powiększenie grasicy oraz wzrost liczby nowych limfocytów T krążących we krwi.
Limfocyty T są komórkami odporności, które pełnią kluczową rolę w obronie organizmu przed infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi. Wirus HIV atakuje i niszczy limfocyty T, które mają na swojej powierzchni receptor CD4. W ten sposób systematycznie i nieodwracalnie osłabia odporność organizmu.
W procesie dojrzewania limfocytów T niezwykle ważną rolę pełni grasica, narząd układu odporności, w którym limfocyty T powstają i uczą się rozpoznawać obce komórki i związki od swoich.
Według autorów, "pobudzenie produkcji limfocytów T przez grasicę może pomóc pacjentom zakażonym HIV odbudować ich nadwyrężony układ odporności". Jak podkreślają, ich badania jako pierwsze dowodzą, że hormon wzrostu może stymulować te procesy u pacjentów z HIV.
"Stopień korzystnych zmian w grasicy był bardzo wyraźny. Z naszej praktyki wiemy, że u pacjentów zakażonych HIV normalnie nie obserwuje się takiego poziomu jej aktywności" - mówi Napolitano.
Badaczka ma nadzieję, że wyniki jej zespołu pozwolą opracować w przyszłości terapię wspomagającą leczenie osób zakażonych wirusem.
Na razie jest jednak za wcześnie, by zapisywać hormon wzrostu pacjentom z HIV. Naukowcy muszą najpierw potwierdzić swoje wyniki na większej grupie pacjentów zakażonych HIV oraz sprawdzić, czy korzyści terapii z użyciem hormonu wzrostu będą przewyższać jej skutki ujemne.
Stosowanie hormonu wzrostu może mieć bowiem potencjalne uboczne efekty, jak rozwój cukrzycy, bóle w kościach, opuchlizny ramion i nóg, nieprawidłowy wzrost kości oraz zespół cieśni nadgarstka (tj. neuropatia związana z uciskiem na nerw po stronie dłoniowej nadgarstka). W doświadczeniu u dwóch pacjentów zaobserwowano wystąpienie niektórych z nich. Obecnie zespół Napolitano planuje szerzej zakrojone badania, które będą śledzić stan zdrowia pacjentów zażywających hormon wzrostu i grupy kontrolnej przez dłuższy czas. Chcą też zwrócić uwagę na to, jak zażywanie hormonu wzrostu wpłynie na ogólny stan zdrowia pacjentów.
Badacze zaprezentowali swoje wyniki na XIV międzynarodowej konferencji na temat AIDS w Barcelonie.
nat, pap
Po 6 miesiącach badań zaobserwowano powiększenie grasicy oraz wzrost liczby nowych limfocytów T krążących we krwi.
Limfocyty T są komórkami odporności, które pełnią kluczową rolę w obronie organizmu przed infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi. Wirus HIV atakuje i niszczy limfocyty T, które mają na swojej powierzchni receptor CD4. W ten sposób systematycznie i nieodwracalnie osłabia odporność organizmu.
W procesie dojrzewania limfocytów T niezwykle ważną rolę pełni grasica, narząd układu odporności, w którym limfocyty T powstają i uczą się rozpoznawać obce komórki i związki od swoich.
Według autorów, "pobudzenie produkcji limfocytów T przez grasicę może pomóc pacjentom zakażonym HIV odbudować ich nadwyrężony układ odporności". Jak podkreślają, ich badania jako pierwsze dowodzą, że hormon wzrostu może stymulować te procesy u pacjentów z HIV.
"Stopień korzystnych zmian w grasicy był bardzo wyraźny. Z naszej praktyki wiemy, że u pacjentów zakażonych HIV normalnie nie obserwuje się takiego poziomu jej aktywności" - mówi Napolitano.
Badaczka ma nadzieję, że wyniki jej zespołu pozwolą opracować w przyszłości terapię wspomagającą leczenie osób zakażonych wirusem.
Na razie jest jednak za wcześnie, by zapisywać hormon wzrostu pacjentom z HIV. Naukowcy muszą najpierw potwierdzić swoje wyniki na większej grupie pacjentów zakażonych HIV oraz sprawdzić, czy korzyści terapii z użyciem hormonu wzrostu będą przewyższać jej skutki ujemne.
Stosowanie hormonu wzrostu może mieć bowiem potencjalne uboczne efekty, jak rozwój cukrzycy, bóle w kościach, opuchlizny ramion i nóg, nieprawidłowy wzrost kości oraz zespół cieśni nadgarstka (tj. neuropatia związana z uciskiem na nerw po stronie dłoniowej nadgarstka). W doświadczeniu u dwóch pacjentów zaobserwowano wystąpienie niektórych z nich. Obecnie zespół Napolitano planuje szerzej zakrojone badania, które będą śledzić stan zdrowia pacjentów zażywających hormon wzrostu i grupy kontrolnej przez dłuższy czas. Chcą też zwrócić uwagę na to, jak zażywanie hormonu wzrostu wpłynie na ogólny stan zdrowia pacjentów.
Badacze zaprezentowali swoje wyniki na XIV międzynarodowej konferencji na temat AIDS w Barcelonie.
nat, pap