Na Podhalu z powodu ocieplenia nawet na sztucznie mrożonych stokach leżą już tylko płaty śniegu. Nadal jednak dobrze przygotowane są trasy na Kasprowym Wierchu i w Białce Tatrzańskiej i tam wciąż można jeździć na nartach.
Na trasach narciarskich w kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym leży od 40 do ponad 180 cm naturalnego śniegu. Warunki są dobre, ponieważ - mimo ocieplenia w dolinach - wysoko w Tatrach jest chłodno i narciarze mogą szusować w przewianym śniegu, tzw. gipsie.
Do Kuźnic można zjechać koleją linową lub nartostradą z Hali Goryczkowej. Szlak narciarski z Gąsienicowej jest zamknięty z powodu niedostatecznej pokrywy śnieżnej oraz wystających spod niej kamieni i korzeni. W związku z utrzymującymi się dobrymi warunkami śniegowymi właściciele stacji Kotelnica Białczańska podjęli decyzję o wydłużeniu sezonu narciarskiego. Pojeździć tu będzie można na pewno jeszcze w najbliższy weekend.
eb, pap