Ksiądz poświęcił pojazdy. Hołowczyc: polscy kierowcy się uczą

Ksiądz poświęcił pojazdy. Hołowczyc: polscy kierowcy się uczą

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Olsztynie odbyły się główne uroczystości ogólnopolskiego dnia modlitw za kierowców, rowerzystów i pieszych. Mszę odprawił krajowy duszpasterz kierowców ks. Marian Midura, a w poświęceniu pojazdów wziął udział kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc.
Ks. Midura przypomniał w apelu kierowanym do wszystkich użytkowników dróg, że każdego roku na drogach całego świata ginie ok. 1 mln 300 tys. osób, z czego w Europie prawie 40 tys., a w Polsce - ok. 4 tys. Główną przyczyną śmierci na drogach są - jak wymienił - "brawura, nadmierna prędkość i nieprzestrzeganie podstawowych przepisów, co też powoduje, że w Polsce ginie szczególnie dużo pieszych".

Duszpasterz zaznaczył, że "na co dzień zabiegani przy wypełnianiu obowiązków i załatwianiu różnych swoich spraw nieczęsto mamy okazję do refleksji, że nasze uczestnictwo w ruchu drogowym ma również swój istotny wymiar religijny". - Jako chrześcijanie, ludzie wiary, winniśmy traktować innych użytkowników dróg z należytym szacunkiem, braterską miłością, szczerą troską i życzliwością - podkreślił.

Krzysztof Hołowczyc, który wziął udział w poświęceniu pojazdów, którymi przyjechali uczestnicy mszy, powiedział, że "wizerunek polskiego kierowcy na świecie wcale nie jest taki zły jak się powszechnie uważa". - W ostatnich latach polscy kierowcy nauczyli się dostrzegać innych uczestników ruchu drogowego i stali się dla nich bardziej życzliwi - ocenił. - Najsmutniejszym aspektem statystyk drogowych jest liczba śmiertelnych wypadków, która powoduje, że polskie drogi są postrzegane jako niebezpieczne. Nie ma prostej recepty na poprawę bezpieczeństwa na drogach, ponieważ ono zależy od wielu czynników, takich jak umiejętności kierowcy, infrastruktura drogowa i warunki pogodowe - mówił Hołowczyc.

- Poprawa stanu bezpieczeństwa musi być ciągłym procesem, a nie jednorazową akcją, kierowcy muszą się ciągle szkolić i podnosić swoje umiejętności - podkreślił.

zew, PAP