W Koszalinie zatrzymano 28-letniego mężczyznę, który ukradł samochód księdzu, który przyjechał z kolędą.
Złodziej miał ułatwione zadanie. Wiedział, że ksiądz ma zwyczaj zostawiania kluczyków w stacyjce swojego samochodu. Do kradzieży doszło, gdy ksiądz ministrantami weszli do jednego z domów. Mężczyzna porzucił jednak swój łup przy drodze i wrócił do domu. policja zatrzymała go 3 godziny później. Przyznał sie do winy - grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
eb, tvn24
eb, tvn24
