Ozzy Osbourne w szpitalu. Pożar w jego domu

Ozzy Osbourne w szpitalu. Pożar w jego domu

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc
Wokalista grupy Black Sabbath Ozzy Osbourne trafił do szpitala. Zranił sobie rękę i poparzył głowę podczas pożaru, do którego doszło w jego domu w Beverly Hills.
Ogień zaprószyła świeca zapachowa w szklanej wazie, której żona muzyka nie zgasiła przed snem. Pod wpływem temperatury waza eksplodowała. - Zachowaliśmy się jak idioci - powiedziała po wszystkim Sharon Osbourne. Podczas pożaru w domu był jedynie Ozzy i jego żona. O tym, że w salonie płonie ogień zaalarmowały psy muzyka. - Dzień wcześniej mój mąż miał operację dłoni, więc miał ją unieruchomioną w gipsie. Mimo to zbiegł na dół i krzycząc: "Boże, ogień, ogień!" otworzył drzwi od tarasu i próbował razem ze mną ugasić płomienie, ale nie udało się nam. Ogień wystrzelił jeszcze wyżej. Włosy Ozzy'ego od ucha w dół spaliły się, jego brwi też. Ma poparzone policzki - relacjonowała Sharon.

eb, tvn24.pl