Brytyjski pedofil w 1991 roku gwałcił polskie dzieci. Sąd na Wyspach nie chce go wydać

Brytyjski pedofil w 1991 roku gwałcił polskie dzieci. Sąd na Wyspach nie chce go wydać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjski pedofil w 1991 roku gwałcił polskie dzieci. Sąd na Wyspach nie chce go wydać (fot.sxc.hu) 
Brytyjski pedofil, Stewart M. który zdaniem prokuratury w 1991 roku w Polsce molestował seksualnie oraz gwałcił czterech chłopców w wieku od 12 do 14 lat unika pociągnięcia go do odpowiedzialności przez polski wymiar sprawiedliwości.
Do przestępstwa miało dochodzić w miejscowości Wapienne w Małopolsce. Tzw. "obóz" zorganizowany był przez dwóch Polaków. Organizatorzy zostali zatrzymani, ale Brytyjczykowi udało się uciec do Wielkiej Brytanii i mimo  że polska prokuratura zebrała materiał dowodowy pozwalający przedstawić Stewartowi M. zarzuty, to praktycznie było to niewykonalne. Od 1992 do 2005 roku prowadzono poszukiwania w Polsce. Gdyby Anglik w tym czasie przyjechał do Polski zostałby aresztowany.

Kolejne działania w celu ujęcia pedofila zostały podjęte po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. W 2005 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał za obywatelem brytyjskim Europejski Nakaz Aresztowania.

W sierpniu 2005 roku Interpol zatrzymał Brytyjczyka, ale zwolnił go za kaucją. W listopadzie 2005 r. strona brytyjska zwróciła się z pytaniem dlaczego tak długo zwlekano z wydaniem ENA za Stuartem M., skoro zarzucane mu przestępstwa zostały popełnione w 1991 r.

Brytyjczyk, jak poinformowano polską prokuraturę , "ma głęboką depresję spowodowaną możliwością ekstradycji do Polski". W związku z tym, Brytyjczycy zażądali zapewnienia o przyznaniu podejrzanemu pomocy medycznej.

W grudniu 2006 r. sąd brytyjski (the City of Westminster’ Court w Londynie) odmówił wydania Stewarta M. stronie polskiej 31.03.2006 r. z tego powodu, iż okres pomiędzy datą czynu a datą wystąpienia z ENA jest zbyt długi i stąd stanowi naruszenie zasad prawidłowego procesu (abuse of process).

W 2016 roku przestępstwa jakich dopuścił się brytyjski pedofil ulegną przedawnieniu.

Polish Express Weekly, ml