66-letni Polak poleciał do Brazylii po spadek i... zaginął

66-letni Polak poleciał do Brazylii po spadek i... zaginął

Dodano:   /  Zmieniono: 
Będzinianin za pośrednictwem Internetu nawiązał kontakt z osobami, które podawały się za jego dalekich krewnych Fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Zupełnie nieoczekiwany finał dla policjantów miała sprawa zaginięcia 66-letniego będzinianina.
Poszukiwany od końca października zaginiony odnalazł się poza granicami kraju. Jak ustalili będzińscy stróże prawa, starszy mężczyzna zatrzymany został na terytorium Szwajcarii w trakcie próby przemytu narkotyków.

Zaginięcie starszego mężczyzny pod koniec października zgłosili członkowie jego rodziny. Jak wynikało z przekazanych policjantom informacji, będzinianin za pośrednictwem Internetu nawiązał kontakt z osobami, które podawały się za jego dalekich krewnych. Rzekoma rodzina poinformowała 66-latka, że jest spadkobiercą sporego majątku czekającego na niego za granicą. Zaufanie mężczyzny wzbudził z pewnością fakt, iż otrzymał od "krewnych" środki pieniężne na pokrycie kosztów przelotu. Po spadek mężczyzna miał polecieć do Brazylii, z krótkim przystankiem w Szwajcarii. 

Będzinianin wyleciał z kraju 25 października, jednak już do niego nie powrócił. Po dwóch tygodniach jego nieobecności, policjanci zajmujący się poszukiwaniem osób zaginionych otrzymali informację za pośrednictwem biura współpracy międzynarodowej Policji, że 66-latek zatrzymany został na terytorium Szwajcarii w trakcie próby przemytu narkotyków.

ja, KWP w Katowicach