Motorniczy z Łodzi wypił ok. pół litra wódki w pracy

Motorniczy z Łodzi wypił ok. pół litra wódki w pracy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Motorniczy z Łodzi wypił ok. pół litra wódki w pracy (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Do pracy przyszedłem trzeźwy, piłem w czasie jazdy - mówił w prokuraturze motorniczy z Łodzi. 34-latek usłyszał zarzut spowodowania po pijanemu wypadku ze skutkiem śmiertelnym - podaje TVN24.
Motorniczy przyznał, że pił wódkę na pętlach tramwajowych. W sumie miał wypić około pół litra 36-procentowego alkoholu. 

34-letni motorniczy twierdzi, że nie pamięta momentu wypadku. Miał się ocknąć, gdy jeden z pasażerów tramwaju zaciągnął hamulec ręczny.

W wypadku dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne.

W tej chwili jednak śledczy nie są w stanie ustalić, ile osób znajdowało się na pasach w momencie wypadku.

Niestety monitoring miejski nie zarejestrował bezpośrednio zdarzenia, bo jego kamery pracują w systemie obrotowym i w czasie, gdy doszło do tragedii, kamera była odwrócona w inną stronę - mówił na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Dodał jednak, że śledczym udało się pozyskać inne nagrania, m.in. od osób prywatnych, na których widać, że tramwaj poruszał się z dużą prędkością, nie zatrzymał się na przystanku, wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie, następnie uderzył w skręcający z ul. Radwańskiej w ul. Piotrkowską samochód. Prokurator zwrócił uwagę, że na tych nagraniach nie widać bezpośrednio momentu potrącenia trzech kobiet. Zaznaczył też, że prokuratura nadal czeka na odtworzenie zapisu monitoringu zainstalowanego bezpośrednio w tramwaju.

Śledczy podawali wcześniej, że relacje świadków wypadku różnią się. Według jednych, tramwaj bezpośrednio uderzył w przechodzące przez pasy osoby, według innych, najpierw uderzył w auto i to ono potrąciło kobiety na przejściu dla pieszych.



Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-motorniczy-z-lodzi-wypilem-mniej-wiecej-pol-litra-wodki,nId,1085993?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox Śledczy podają, że z nagrań zrobionych przez osoby postronne wynika, że tramwaj jechał w dużą prędkością. Na przystanku miał wjechać na czerwonym świetle na skrzyżowanie, następnie uderzył w skręcający z ul. Radwańskiej w ul. Piotrkowską samochód.

W tej chwili jednak śledczy nie są w stanie ustalić, ile osób znajdowało się na pasach w momencie wypadku.

Niestety monitoring miejski nie zarejestrował bezpośrednio zdarzenia, bo jego kamery pracują w systemie obrotowym i w czasie, gdy doszło do tragedii, kamera była odwrócona w inną stronę - mówił na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Dodał jednak, że śledczym udało się pozyskać inne nagrania, m.in. od osób prywatnych, na których widać, że tramwaj poruszał się z dużą prędkością, nie zatrzymał się na przystanku, wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie, następnie uderzył w skręcający z ul. Radwańskiej w ul. Piotrkowską samochód. Prokurator zwrócił uwagę, że na tych nagraniach nie widać bezpośrednio momentu potrącenia trzech kobiet. Zaznaczył też, że prokuratura nadal czeka na odtworzenie zapisu monitoringu zainstalowanego bezpośrednio w tramwaju.

Śledczy podawali wcześniej, że relacje świadków wypadku różnią się. Według jednych, tramwaj bezpośrednio uderzył w przechodzące przez pasy osoby, według innych, najpierw uderzył w auto i to ono potrąciło kobiety na przejściu dla pieszych.



Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-motorniczy-z-lodzi-wypilem-mniej-wiecej-pol-litra-wodki,nId,1085993?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

W tej chwili jednak śledczy nie są w stanie ustalić, ile osób znajdowało się na pasach w momencie wypadku.

Niestety monitoring miejski nie zarejestrował bezpośrednio zdarzenia, bo jego kamery pracują w systemie obrotowym i w czasie, gdy doszło do tragedii, kamera była odwrócona w inną stronę - mówił na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Dodał jednak, że śledczym udało się pozyskać inne nagrania, m.in. od osób prywatnych, na których widać, że tramwaj poruszał się z dużą prędkością, nie zatrzymał się na przystanku, wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie, następnie uderzył w skręcający z ul. Radwańskiej w ul. Piotrkowską samochód. Prokurator zwrócił uwagę, że na tych nagraniach nie widać bezpośrednio momentu potrącenia trzech kobiet. Zaznaczył też, że prokuratura nadal czeka na odtworzenie zapisu monitoringu zainstalowanego bezpośrednio w tramwaju.

Śledczy podawali wcześniej, że relacje świadków wypadku różnią się. Według jednych, tramwaj bezpośrednio uderzył w przechodzące przez pasy osoby, według innych, najpierw uderzył w auto i to ono potrąciło kobiety na przejściu dla pieszych.



Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-motorniczy-z-lodzi-wypilem-mniej-wiecej-pol-litra-wodki,nId,1085993?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

W tej chwili jednak śledczy nie są w stanie ustalić, ile osób znajdowało się na pasach w momencie wypadku.

Niestety monitoring miejski nie zarejestrował bezpośrednio zdarzenia, bo jego kamery pracują w systemie obrotowym i w czasie, gdy doszło do tragedii, kamera była odwrócona w inną stronę - mówił na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Dodał jednak, że śledczym udało się pozyskać inne nagrania, m.in. od osób prywatnych, na których widać, że tramwaj poruszał się z dużą prędkością, nie zatrzymał się na przystanku, wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie, następnie uderzył w skręcający z ul. Radwańskiej w ul. Piotrkowską samochód. Prokurator zwrócił uwagę, że na tych nagraniach nie widać bezpośrednio momentu potrącenia trzech kobiet. Zaznaczył też, że prokuratura nadal czeka na odtworzenie zapisu monitoringu zainstalowanego bezpośrednio w tramwaju.

Śledczy podawali wcześniej, że relacje świadków wypadku różnią się. Według jednych, tramwaj bezpośrednio uderzył w przechodzące przez pasy osoby, według innych, najpierw uderzył w auto i to ono potrąciło kobiety na przejściu dla pieszych.



Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-motorniczy-z-lodzi-wypilem-mniej-wiecej-pol-litra-wodki,nId,1085993?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
ja, RMF FM