Transportowiec Goya (5230 BRT) został zatopiony przez radziecki okręt podwodny L-3 kilkanaście mil morskich na północ od przylądku Rozewie, w pozycji 55 stopni 13,5 minut N, 18 stopni 20 minut E, na głębokości 76 metrów (według zapisu w dzienniku okrętowym eskortującego trałowca M-256). Po trafieniu dwóch torped w śródokręcie Goya zatonął w ciągu zaledwie czterech minut, tuż przed północą. Spośród około 6400 osób, znajdujących się na pokładzie, uratowano tylko 183.
Dowódca L-3 Władimir Konowałow otrzymał za ten atak Złotą Gwiazdę Bohatera Związku Radzieckiego.
"Zgromadziliśmy plany, zdjęcia i dane dotyczące wraków leżących w okolicy. Potem nadszedł czas na porównanie tych danych z materiałami, które zebraliśmy pod wodą, i wyciągniecie wniosków. Mamy niemal stuprocentową pewność, że jeden z wraków to Goya" - poinformował Starnawski.
Goyę zbudowano w Norwegii i zwodowano w kwietniu 1940 roku. Początkowo miał to być chłodnicowiec, czyli szybki statek do przewozu łatwo psujących się artykułów spożywczych. Przejęła go Kriegsmarine i od 1941 roku pływał jako okręt pomocniczy. Na przełomie lat 1944 i 1945 przystosowano Goyę do ewakuacji ludności.
Ekspedycja Krzysztofa Starnawskiego jest pierwszym projektem Polskiego Towarzystwa Odkrywców, które formalnie istnieje od 1 kwietnia 2003 roku.
sg, pap