Zbiorowy grób na dnie morza

Zbiorowy grób na dnie morza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Odnaleziono wrak hitlerowskiego okrętu transportowego Goya. Zatonął on 16 kwietnia 1945 r., a wraz z nim ponad 6 tys. ludzi, głównie niemieckich cywilnych uchodźców, zabranych z redy portu helskiego.
Jak poinformował kierujący ekspedycją Krzysztof Starnawski, w  ubiegłym roku Polskie Towarzystwo Odkrywców odbyło kilka wypraw w celu zbadania wraków na północ od Rozewia. Wrak Goyi leży na głębokości około 75 metrów.

Transportowiec Goya (5230 BRT) został zatopiony przez radziecki okręt podwodny L-3 kilkanaście mil morskich na północ od przylądku Rozewie, w pozycji 55 stopni 13,5 minut N, 18 stopni 20 minut E, na głębokości 76 metrów (według zapisu w dzienniku okrętowym eskortującego trałowca M-256). Po trafieniu dwóch torped w  śródokręcie Goya zatonął w ciągu zaledwie czterech minut, tuż przed północą. Spośród około 6400 osób, znajdujących się na  pokładzie, uratowano tylko 183.

Dowódca L-3 Władimir Konowałow otrzymał za ten atak Złotą Gwiazdę Bohatera Związku Radzieckiego.

"Zgromadziliśmy plany, zdjęcia i dane dotyczące wraków leżących w  okolicy. Potem nadszedł czas na porównanie tych danych z  materiałami, które zebraliśmy pod wodą, i wyciągniecie wniosków. Mamy niemal stuprocentową pewność, że jeden z wraków to Goya" -  poinformował Starnawski.

Goyę zbudowano w Norwegii i zwodowano w kwietniu 1940 roku. Początkowo miał to być chłodnicowiec, czyli szybki statek do  przewozu łatwo psujących się artykułów spożywczych. Przejęła go  Kriegsmarine i od 1941 roku pływał jako okręt pomocniczy. Na  przełomie lat 1944 i 1945 przystosowano Goyę do ewakuacji ludności.

Ekspedycja Krzysztofa Starnawskiego jest pierwszym projektem Polskiego Towarzystwa Odkrywców, które formalnie istnieje od 1 kwietnia 2003 roku.

sg, pap