Zmarło dziecko po nieudanej aborcji. Będzie śledztwo

Zmarło dziecko po nieudanej aborcji. Będzie śledztwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dziecko zmarło wkrótce po porodzie (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Zostaliśmy poinformowani o śmierci dziecka, które w lutym urodziło się podczas legalnego zabiegu przerywania ciąży - wyjaśnia Małgorzata Klaus, rzecznik prokuratury okręgowej we Wrocławiu. Walka o życie "przypadkowo" narodzonego dziecka trwała przez kilka tygodni. Śledztwo w sprawie śmierci dziecka i przeprowadzonej aborcji wszczęła właśnie prokuratura.
- Sprawdzimy, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa - wyjaśniają śledczy.

 To oznacza, że pierwsze śledztwo dotyczące możliwości popełnienia błędu lekarskiego, zostało zamknięte. - I wszczęliśmy nowe śledztwo. W sprawie możliwości popełnienia przestępstwa - dodaje rzecznik.

- Podczas legalnej procedury tzw. przerwania ciąży, wywołano u pacjentki sztuczny poród, co zakończyło się urodzeniem ważącego ok. 700 gramów dziecka w 23-24 tygodniu ciąży - można było przeczytać na stronie fundacji "Pro-Prawo do Życia". Jak podaje organizacja, dziecko chorowało na zespół Downa.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny odmówił komentarza, ale, jak podaje portal TVN24, dyrektor placówki powołał komisję w tej sprawie, która miała sprawdzić, czy nie zostały naruszone obowiązujące procedury.

Prokuratura od wtorku prowadzi postępowanie. Zabezpieczono już dokumentację medyczną i przesłuchano matkę dziecka.

DK, TVN24