Bezdomny nie żyje. Podejrzany wpadł piorąc zakrwawione ubrania?

Bezdomny nie żyje. Podejrzany wpadł piorąc zakrwawione ubrania?

Dodano:   /  Zmieniono: 
KSP 
Policjanci w przeciągu zaledwie kilku godzin od momentu otrzymania informacji o znalezionych zwłokach bezdomnego mężczyzny zatrzymali podejrzewanego o uszkodzenie ciała ze skutkiem śmiertelnym. 32-letni Grzegorz R. wpadł w ręce stróżów prawa w mieszkaniu, w momencie, kiedy prał właśnie swoje najprawdopodobniej zakrwawione ubrania i czyścił buty.
Wczoraj tuż po 8.30 do komendy przy ulicy Grenadierów dotarła informacja o odnalezieniu zwłok mężczyzny. Pod wskazany adres natychmiast skierowano funkcjonariuszy oraz karetkę pogotowia. Lekarz potwierdził zgon 57-letniego mężczyzny. 

Na miejscu policjanci pod kierunkiem prokuratora i lekarza biegłego z zakresu medycyny sądowej przeprowadzili oględziny miejsca oraz zwłok. Funkcjonariusze pionu operacyjnego oraz prewencji gromadzili informacje i docierali do ewentualnych świadków, którzy pomogliby w wyjaśnieniu okoliczności całego zdarzenia. 

W przeciągu zaledwie kilku godzin policjanci zatrzymali trzy osoby, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. Po przeprowadzeniu stosownych sprawdzeń i ustaleń wyszło na jaw, że podejrzewanym o dokonanie uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym jest 32-letni Grzegorz R.  

Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy w swoim mieszkaniu akurat w momencie, kiedy czyścił buty i prał najprawdopodobniej zakrwawione ubrania. W chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu we krwi. 

Dziś policjanci doprowadzili go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Jutro sąd rozpatrzy wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego.

KSP