200 tys. nagich zdjęć i wideo w sieci? Tym razem użytkowników Snapchata

200 tys. nagich zdjęć i wideo w sieci? Tym razem użytkowników Snapchata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Snapchat (mat. pras.) 
Jak donosi brytyjski "The Independent", hakerzy z forum 4chan twierdzą, że w zewnętrznej bazie danych dostępne są setki tysiące nagich zdjęć i filmów video użytkowników aplikacji Snapchat.
"Business Insider" informuje, że sprawa dotyczy 100 tys. użytkowników, zaś "The Independent" - że może chodzić nawet o 200 tys. klientów aplikacji. Snapchat twierdzi jednak, że nikt na jego serwery się nie włamał, a zdjęcia pochodzą z aplikacji Snapsave, pozwalającej użytkownikom przechowywać ich zdjęcia wysyłane za pomocą Snapchata. Zdjęcia zostały opublikowane w serwisie viralpop i choć nie jest on już dostępny, szacuje się, że tysiące osób mogło ściągnąć bazę danych.

"Możemy potwierdzić, że serwery Snapchat nie zostały naruszone i nie my jesteśmy źródłem wycieku. Użytkownicy padli ofiarą innych aplikacji, których używali, a których my zabraniamy w naszym regulaminie. Właśnie ze względów bezpieczeństwa" - oświadczył Snapchat.

I dodał: "Monitorujemy AppStore i Google Play w celu usuwania nielegalnych aplikacji firm trzecich i mamy spore sukcesy w tej dziedzinie".

Wyciek zdjęć przypomina ostatni skandal ze zdjęciami gwiazd, kiedy do sieci wyciekły pliki największych gwiazd, m. in. Jennifer Lawrence.

The Independent, Business Insider