Według informacji jednego z belgijskich portali internetowych do dyspozycji trenera Hugo Broosa będą w środę kontuzjowani ostatnio czeski bramkarz Daniel Żitka oraz Koreańczyk Seol Ki-hyeon. W podstawowym składzie powinni oni zastąpić odpowiednio Tristana Peersmana i Marca Hendrikxa.
Prawdopodobnie na boisku pojawi się również kontuzjowany w meczu ligowym z Antwerpią pomocnik Par Zetterberg. Na oficjalnej stronie internetowej Anderlechtu pojawiła się informacja, że uraz Szweda okazał się mniej groźny niż przypuszczano i będzie mógł zagrać przeciw Wiśle.
W Brukseli żywo dyskutuje się czy Zetterberg może występować w środku pola wspólnie z reprezentantem Belgii Walterem Baseggio. Pojawiają się głosy, że ich współpraca nie wygląda najlepiej, bo obaj nie przepadają za sobą.
"Czas skończyć te spekulacje. Obaj stanowią ważne ogniwo mojej drużyny i obaj zasługują na miejsce w składzie" - zadeklarował Hugo Broos, ale belgijscy dziennikarze uważają, że trener może dokonać pewnych roszad w ustawieniu. Szwed przeszedł by prawą stronę pomocy, a w środku, obok Baseggio, zagrałby Albańczyk Besnik Hasi.
Piłkarze krakowskiej Wisły są już w Brukseli i spędzili tam noc z poniedziałku na wtorek. Zdaniem rzecznika prasowego klubu Jarosława Krzoski w drużynie panuje bojowy nastrój, choć w nocy piłkarzom mocno dał się we znaki panujący w stolicy Belgii upał.
Trener Henryk Kasperczak, który największe kłopoty ma z zestawieniem linii obrony (kontuzja Arkadiusza Głowackiego, czerwona kartka Macieja Stolarczyka), zaplanował trening na wtorkowy wieczór. Na razie krakowianie zapoznają się z murawą stadionu Constanta Vanden Stocka, na którym odbędzie się mecz.
Arbitrem głównym będzie Hiszpan Arturo Danden Ibanez.
Dla kibiców z Polski Anderlecht przygotował ponad tysiąc biletów, w cenach 15 i 22 euro. Ich sprzedaż nastąpi jednak dopiero w środę.
Inaugurujący trzecią rundę kwalifikacyjną Ligi Mistrzów, mecz Anderlecht - Wisła zacznie się o godzinie 20.30.
em, pap