Słynny norweski narciarz Kjetil Andre Aamodt podejrzewa Polaków o kradzież 19 medali mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.
"Kjetil Andre jest bardzo zasmucony. Wszystkie jego medale zostały skradzione" - powiedział ojciec alpejczyka, Finn Aamodt. Dodał, że mistrz podejrzewa o kradzież polskich złodziei. Sąsiedzi norweskiego narciarza zaobserwowali przed zdarzeniem, w okolicy jego domu w Oslo, samochód z polską rejestracją.
"Norwescy złodzieje nigdy by czegoś takiego nie zrobili" - stwierdził Aamodt, oceniając wartość każdego ze skradzionych medali na 5 tysięcy dolarów.
rp, pap