Samochody znów utknęły w korkach na trasie prowadzącej z Zakopanego do Krakowa. Turyści, którzy spędzali Nowy Rok, wracają do domów – podaje Kontakt 24.
Rano pokonanie 20-kilometrowego odcinka trasy trwało ponad dwie godziny. Teraz przejechanie podobnej odległości zajmuje nawet do sześciu godzin.
Korki tworzą się również w stronę Zakopanego. Kierują się tam osoby, które chcą w mieście spędzić nadchodzące prawosławne święta Bożego Narodzenia. Choć w tym roku mniej będzie gości z Ukrainy Rosji i Białorusi, to i tak pod Tatrami pojawi się wielu zagranicznych przyjezdnych.
zh, Kontakt 24
Korki tworzą się również w stronę Zakopanego. Kierują się tam osoby, które chcą w mieście spędzić nadchodzące prawosławne święta Bożego Narodzenia. Choć w tym roku mniej będzie gości z Ukrainy Rosji i Białorusi, to i tak pod Tatrami pojawi się wielu zagranicznych przyjezdnych.
zh, Kontakt 24