Jedna z firm pogrzebowych w Jarocinie w prosektorium pomyliła zwłoki dwóch kobiet. Rodzina, która pierwsza odebrała ciało, błędu nie zauważyła i je pochowała. Problem odkryła dopiero druga rodzina. Aby naprawić swój błąd, pracownicy zakładu pogrzebowego w nocy dokonali nielegalnej ekshumacji - podaje tvn24.pl.
Pierwsza z kobiet, która została źle pochowana, zmarła 30 stycznia. Jej ciało wydano rodzinie i 2 lutego miał miejsce pogrzeb. W tym samym czasie w prosektorium znajdowało się ciało drugiej kobiety, którą rodzina planowała pochować dzień później. To wtedy odkryto pomyłkę.
- Od razu widziałam, że to nie jest moja mama. Zupełnie inny układ buzi, inne paznokcie, krótkie włosy, gdzie mama zawsze miała długie. Ubrana była co prawda w to, co jej kupiliśmy, ale rajstopy miała inne - mówiła TVN24 córka zmarłej.
Kiedy sprawa wyszła na jaw, pracownicy zakładu pogrzebowego pod osłoną nocy rozkopali grób pierwszej z kobiet, wyjęli trumnę i w tym miejscu umieścili "właściwe" zwłoki. W efekcie jedna z kobiet miała dwa pogrzeby, a druga ani jednego, a jej ciało umieszczono w grobie pod osłoną nocy.
Rodzina kobiety, którą pod osłoną nocy bez ceremonii umieszczono w grobie, złożyła wniosek do prokuratury o ekshumację w celu przeprowadzenia pogrzebu. Sprawę ostatecznie przekazano do sanepidu. Zajęła się nią jednak także policja, ponieważ dokonano nielegalnej ekshumacji.
tvn24.pl
- Od razu widziałam, że to nie jest moja mama. Zupełnie inny układ buzi, inne paznokcie, krótkie włosy, gdzie mama zawsze miała długie. Ubrana była co prawda w to, co jej kupiliśmy, ale rajstopy miała inne - mówiła TVN24 córka zmarłej.
Kiedy sprawa wyszła na jaw, pracownicy zakładu pogrzebowego pod osłoną nocy rozkopali grób pierwszej z kobiet, wyjęli trumnę i w tym miejscu umieścili "właściwe" zwłoki. W efekcie jedna z kobiet miała dwa pogrzeby, a druga ani jednego, a jej ciało umieszczono w grobie pod osłoną nocy.
Rodzina kobiety, którą pod osłoną nocy bez ceremonii umieszczono w grobie, złożyła wniosek do prokuratury o ekshumację w celu przeprowadzenia pogrzebu. Sprawę ostatecznie przekazano do sanepidu. Zajęła się nią jednak także policja, ponieważ dokonano nielegalnej ekshumacji.
tvn24.pl