Aparat w najwyższym uchu państwa

Aparat w najwyższym uchu państwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy prezydent Francji nosi aparat słuchowy - oto sprawa, którą żyje paryski świat polityki. Jedni widzą aparat w uchu Chiraca, inni nie, spierając się kto z nich ma lepszy wzrok.
Sprawa domniemanego posługiwania się przez prezydenta Francji Jacquesa Chiraca aparatem słuchowym wywołała w środę sprzeczne wypowiedzi przedstawicieli rządu francuskiego.

Najpierw minister ochrony środowiska Roselyne Bachelot-Narquin oświadczyła w radiu RTL, iż szef państwa korzysta z takiego aparatu, o czym pisały zresztą wcześniej francuska gazeta lekarska i tygodnik "L'Express". Jednak zaraz potem rzecznik rządu Jean- Francois Cop zdezawuował wypowiedź pani minister, twierdząc, iż  Chirac "oczywiście nie nosi" aparatu słuchowego.

Zaś wiceminister spraw wewnętrznych Patrick Devedjian kpiarsko zaznaczył, że pani Bachelot-Narquin "musi mieć dobry wzrok, bo ja niczego takiego nie widziałem".

Chirac skończy 29 listopada 71 lat. Jego obecna, ostatnia już kadencja upływa w 2007 roku. Rok temu, podczas obchodów 70-lecia urodzin, zaznaczył, że nie lubi, gdy przypomina mu się w  jakiejkolwiek formie jego wiek.

sg, pap