Szczeniaki labradorki Connie, należącej do prezydenta Rosji Władimira Putina, które przyszły na świat przed dwoma tygodniami powędrują na międzynarodowe salony przywódcom innych państw.
Jak powiedział rosyjski prezydent, jego "koledzy z zagranicy" zwracają się do niego, żeby podarował im szczeniaki od jego labradorki Connie. Suka w noc przed rosyjskimi wyborami parlamentarnymi wydała na świat jedenaście szczeniąt. "Możliwe, że część szczeniaków pojedzie na stałe" do innych państw" - powiedział Putin, podkreślając, że próśb od zagranicznych przywódców nadeszło znacznie mniej, niż jest szczeniaków.
7 grudnia, kiedy odbywały się w Rosji wybory parlamentarne, prezydent Putin powiedział dziennikarzom czekającym na niego przed punktem do głosowania, że labradorka Connie właśnie się oszczeniła.
Mówił wówczas o ośmiu pieskach, które przyszły na świat. "Zanim wróciliśmy z punktu wyborczego, urodziły się jeszcze trzy szczeniaki" - powiedział w czwartek Putin.
Rosyjski prezydent dostał Connie w prezencie od ministra ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergieja Szojgu.
em, pap