"Myśmy zgłosili naszą wątpliwość i chęć uzyskania zredukowanej stawki jeszcze, jeśli mnie pamięć nie myli, jesienią" - powiedział Raczko w przerwie obrad unijnej Rady ministrów finansów, która dyskutowała w Brukseli m.in. o stawkach podatku VAT. Ale rządy unijne "nie rozumieją naszego argumentu, dlatego że u nich internet jest tani, a jest tani nie dlatego, że jest obłożony stawką zredukowaną, tylko dlatego, że jest odpowiednio konkurencyjny rynek" - podkreślił minister.
"Może niech się wyspowiada ten, kto jest głównym dostarczycielem usług internetowych w kraju, dlaczego on jest taki drogi" - powiedział Raczko, sugerując internautom, żeby wysyłali e-maile z protestami do Telekomunikacji Polskiej SA.
***
Przeciwko senackiej poprawce, wprowadzającej 22-proc. VAT na usługi internetowe wypowiedziała się sejmowa Komisja Finansów. Opowiedziała się ona za zwolnieniem z VAT-u internetu w szkołach i placówkach oświatowych oraz u odbiorców indywidualnych i 22-proc. podatkowi na usługi internetowe dla firm, ale z możliwością odliczeń.
Wynik głosowania nad zwolnieniem z VAT usług dostępu do internetu dla użytkowników indywidualnych jest praktycznie przesądzona. Głosowanie przeciwko senackiej poprawce zapowiedziały m.in. kluby SLD, UP, PiS i PO.
Rząd natomiast ma się zwrócić do Komisji Europejskiej o zwolnienie usług internetowych z podatku VAT - poinformował rzecznik rządu Marcin Kaszuba. Zdaniem minister do spraw europejskich Danuty Huebner, zwolnienie z VAT-u usług dostępu internetu co prawda jest sprzeczne z prawem unijnym, ale polski rząd już od dłuższego czasu zabiega o wprowadzenie takiego rozwiązania. "Rząd prowadzi rozmowy w tej sprawie (...). Nadal będziemy w tym kierunku dyskutować" - powiedziała Huebner po wtorkowych obradach Rady Ministrów.
"O konsekwencjach (zwolnienia internetu z VAT-u) będziemy rozmawiać wówczas, gdy one nastąpią" - powiedział rzecznik rządu pytany o sankcje, jakie może nałożyć Komisja Europejska na Polskę w tej sprawie. em, pap