Boruc: bramkarz-sensacja

Boruc: bramkarz-sensacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Środowy mecz piłkarskich mistrzostw świata Polska - Niemcy (0:1) oceniany jest przez angielskich komentatorów jako "szarpanina nerwów", "pojedynek na narodowe dumy" i "klęska złudnych nadziei".
Niemcy krytykowani są za stwarzanie okazji, których nie potrafili do końca wykorzystać, zaś Polacy chwaleni za wytrwałość i  bramkarza-sensację Artura Boruca.

BBC wyróżnia Ireneusza Jelenia, który szczególnie w drugiej połowie "pociągał za sznurki" i stworzył kolegom kilka okazji i  był najbliższy strzelenia bramki.

Interwencje bramkarza polskiej reprezentacji nazywa BBC "sensacyjnymi", a o zdobywcy jedynej bramki dla Niemiec Oliverze Neuville na swoich internetowych stronach napisało, iż "oszczędził Niemcom wypieków wstydu".

"Guardianowi" w grze Niemców zabrakło "precyzyjnego finiszu". O  samym meczu gazeta pisze, iż jest jak ilustracja znanego dowcipu: futbol to gra z udziałem 22 graczy, na końcu której okazuje się, że wygrali Niemcy. Tym razem gra była w 21 graczy, ponieważ Polacy po zejściu z boiska Radosława Sobolewskiego z czerwoną kartką grali w dziesiątkę.

"Polacy zrobili wystarczająco dużo, by powstrzymać Niemców, o  wiele lepiej przykładając się do gry niż w meczu z Ekwadorem, co  szczególnie było widać po Jacku Bąku i Bartoszu Bosackim. Gdy wyglądało na to, że sytuacja z punktu widzenia Polaków ustabilizowała się po przetrzymaniu presji na ich bramkę, widocznej zwłaszcza tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, usunięcie Sobolewskiego wyraźnie ich osłabiło" - napisał "Guardian".

Zdaniem gazety pierwsze zwycięstwo Niemców z europejską drużyną będzie potężnym zastrzykiem dla ich morale, ale jeśli chcą zagrać w Berlinie, to będą musieli dać z siebie więcej, zwłaszcza w grze pod bramką przeciwnika.

Dla "Daily Telegrapha" gra Niemców była "nieprzekonywująca", zwłaszcza w świetle tego, że ostatnie 15 minut grali z  przeciwnikiem w niepełnym składzie. Wykluczenie Sobolewskiego gazeta uznaje za karę zbyt surową.

"Polacy wciąż mają matematyczną szansę pozostania w grze, ale  realistycznie mogą już zacząć się pakować. Z Niemcami przegrali nie dlatego, że źle do nich podeszli, ani że grali bez wiary w  zwycięstwo. Gdy Niemcy zakończą świętować zwycięstwo to będą musieli przyznać, iż ich gra nie była do końca przekonywująca" -  podkreśla "Daily Telegraph".

pap, ss