Prezydent Warszawy ostro skrytykowała pomysł opodatkowania depozytów w cypryjskich bankach. - U nas zabrania tego konstytucja. Art. 23 mówi, że własność można zabrać tylko za słusznym odszkodowaniem. Depozyt jest oczywiście własnością, więc Polacy mogą być spokojni, bo byłoby to działanie naruszające konstytucję, już nie mówiąc o prawie bankowym - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz w Radiu Zet.
Prezydent stolicy zastanawia się "kto w Komisji Europejskiej wymyślił i zatwierdził" propozycję opodatkowania depozytów w cypryjskich bankach. - Jest zasada, że najpierw nacjonalizuje się banki, pozbawia się własności akcjonariuszy. To jest zniszczenie zaufania do banków na Cyprze na najbliższe pół wieku - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zdaniem prezydent Warszawy "pomysł, żeby zacząć od deponentów, jest chory". Uważa, że zarząd i rada nadzorcza "odpowiadają za to, żeby bezpiecznie prowadzić bank". Dodała, że po nacjonalizacji banku możliwe jest powiedzenie deponentom, że nie mogą odzyskać całego wkładu.
jc, Radio ZET
Zdaniem prezydent Warszawy "pomysł, żeby zacząć od deponentów, jest chory". Uważa, że zarząd i rada nadzorcza "odpowiadają za to, żeby bezpiecznie prowadzić bank". Dodała, że po nacjonalizacji banku możliwe jest powiedzenie deponentom, że nie mogą odzyskać całego wkładu.
jc, Radio ZET