Dorn: PiS ma łatwiejszą sytuację niż PO

Dorn: PiS ma łatwiejszą sytuację niż PO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ludwik Dorn (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Ludwik Dorn w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mówił o swojej możliwej współpracy z Platformą Obywatelską. Zaznaczył jednak, że by do niej doszło muszą zostać spełnione określone warunki.
- Formuję pakiet oczekiwań pod adresem obozu władzy, zarówno prezydenta, jak i ośrodka kierowniczego w PO, zwanego przez platformersów kierownikiem. Chodzi o sformułowanie i wcielanie w życie już teraz, żeby było wiarygodne w wyborach, projektu polityki ambitniejszej odnoszącej się do całej wspólnoty politycznej Polaków. Chociażby wspomnianego planu budowy mieszkań komunalnych na wynajem czy podniesienia stopy inwestycji z obecnych niecałych 18,5 do ponad 22 procent PKB. To jest potrzebne milionom młodych ludzi. A dodatkowo będzie oznaczać podcięcie skrzydeł Korwina i likwidację tej partii - wyjaśnił.

Dodał, że Platforma Obywatelska ma trudniejszą sytuację, aniżeli PiS w kwestii przyjęcia strategii, która pozwoli wygrać wybory. -  PiS ma sytuację łatwiejszą. Każda partia, która idzie na starcie z przeciwnikami, musi odpowiedzieć sobie i wyborcom na pytanie: po co my mamy rządzić? No i PiS odpowiada: po to, by odsunąć tego złego Tuska od władzy, to warunek sine qua non, żeby w Polsce było lepiej. Platforma tak łatwo nie ma. Ona musi odpowiedzieć na pytanie: po co my mamy dalej rządzić? A to oznacza, że muszą się odnieść do swoich rządów - powiedział.

- Istotne będzie głosowanie nad komisją w sprawie Macierewicza. Poparcie Palikota, który wprost mówi, że Macierewicz musi siedzieć, a w tle jest jeszcze Radosław Sikorski, który podsłuchany mówi: zatralalujmy PiS komisją, to uznanie PiS za wroga absolutnego. A wróg absolutny jest czymś innym niż wróg, bo wróg rozumiany jako rywal czy przeciwnik może przestać być wrogiem. Wróg absolutny, który nie zagraża naszemu sposobowi egzystencji, ale zagraża jakiejkolwiek egzystencji, jest przestępcą politycznym. Jest jak pirat w prawie morza. PiS może operować, i po trosze operuje, koncepcją wroga absolutnego. Mówi: odsunąć ich od władzy, a potem zajmą się nimi sądy i trybunały. Platforma ma zadanie trudniejsze i dlatego powinna ogłosić koncepcję dla całej wspólnoty, w której nie ma miejsca dla wroga, ale jest dla przeciwnika politycznego. Koncepcja wroga absolutnego im nie służy. PiS koncepcji skierowanej do całej wspólnoty politycznej nie sformułuje, bo nie jest w stanie. A co więcej, nie ma interesu. PO - nie wiem, czy jest w stanie - ale na pewno ma w tym oświecony interes własny. Jak tego nie uzna i będzie nieoświecona, to jest dla mnie mniej interesująca - dodał.

Gazeta Wyborcza