Kaczyński: UE nie ma podstaw prawnych, aby ingerować w nasze sprawy

Kaczyński: UE nie ma podstaw prawnych, aby ingerować w nasze sprawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński, (fot. sztab wyborczy prezesa PiS) 
– Unia nie ma żadnych podstaw prawnych, aby ingerować w nasze sprawy – mówił na antenie radiowej Jedynki prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Według prezesa PiS, nie mamy powodu, aby bać się Unii Europejskiej. – To polska, wewnętrzna sprawa. Nie ma też zagrożenia praw człowieka, czy instytucji demokratycznych – tłumaczył i dodał, że mamy także sojuszników, gdyby ktoś chciał wobec nas podejmować drastyczne decyzje.

Jarosław Kaczyński stwierdził, że nie widzi na tę chwilę sygnałów, które wskazywałyby na to, że druga strona sporu chce przestrzegać konstytucji.  – Jeżeli ktoś odrzuca przestrzeganie konstytucji to wtedy kompromis jest niemożliwy – stwierdził. – Postawy mogą się zmieniać. Jeżeli tak będzie to może dojść do kompromisu. Przy czym on musi się trzymać prawa, a przede wszystkim konstytucji – dodał.

Prezes PiS wyraził nadzieję, że zespół ekspertów, który powołany będzie przez Sejm, wypracuje model w ramach którego będą uwzględnione niektóre uwagi Komisji Weneckiej. Jego zdaniem klucz do rozwiązania konfliktu ma PO, która jednak woli zaostrzać konflikt.

Opinia Komisji Weneckiej

W piątek 11 marca Komisja Wenecka wydała opinię na temat sytuacji w Polsce, w której stwierdziła m.in. że poprzedni i obecny Sejm łamał konstytucję. Stwierdzono także, że jeżeli nie dojdzie do publikacji wyroku, "pogłębi to kryzys konstytucyjny w Polsce". W dokumencie znalazły się także propozycje rozwiązań.

Orzeczenie TK

Trybunał Konstytucyjny  uznał nowelizację ustawy o funkcjonowaniu TK z dnia 22 grudnia 2015 roku za całkowicie sprzeczną z konstytucją oraz z zasadą poprawnej legislacji. W odpowiedzi rzecznik rządu nazwał wyrok „komunikatem”, który nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw. W podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z kolei konstytucjonaliści przyznali, że mamy do czynienia z wyrokiem, a do tego wyrokiem historycznym, który zawiera w sobie kilka rozwiązań zastosowanych po raz pierwszy w historii. 10 marca Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wycieku projektu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował w sobotę, że premier Beata Szydło postanowiła przekazać marszałkowi Sejmu opinię Komisji Weneckiej.

Polskie Radio Jedynka, wprost.pl