Jak podaje dziennikarz portalu "Washington Free Beacon" na początku grudnia wojsko chińskie przeprowadziło trzeci test broni hipersonicznej. Potwierdza to Pentagon, jednak odmawia bardziej dokładnych informacji.
Zdaniem dziennikarza Billa Gertza, amerykańskie wojsko śledzi lot testowy nad Chinami. Podobnie jak dwa wcześniejsze, w styczniu i sierpniu.
Jak wynika z przecieków chiński eksperymentalny pocisk jest nazywany WU-14. Dotychczas osiągnął prędkość dziesięć razy większą od dźwięku. To około 12 tysięcy km/h.
WU-14 jest odpalany na szczycie rakiety balistycznej. Po wzniesieniu się na granicę kosmosu pocisk odłącza się i zaczyna szybować przez górne partię atmosfery.
Zdaniem Gertza, pojazd ma być zdolny do przeniesienia głowicy jądrowej, natomiast dzięki swojej prędkości i profilowi lotu będzie niewrażliwy na systemy obrony przeciwrakietowej. Wprowadzenie do służby jest planowane na pierwszą połowę przyszłej dekady.
tvn24.pl
Jak wynika z przecieków chiński eksperymentalny pocisk jest nazywany WU-14. Dotychczas osiągnął prędkość dziesięć razy większą od dźwięku. To około 12 tysięcy km/h.
WU-14 jest odpalany na szczycie rakiety balistycznej. Po wzniesieniu się na granicę kosmosu pocisk odłącza się i zaczyna szybować przez górne partię atmosfery.
Zdaniem Gertza, pojazd ma być zdolny do przeniesienia głowicy jądrowej, natomiast dzięki swojej prędkości i profilowi lotu będzie niewrażliwy na systemy obrony przeciwrakietowej. Wprowadzenie do służby jest planowane na pierwszą połowę przyszłej dekady.
tvn24.pl