Zdaniem szefa polskiej dyplomacji, w kontekście prawdopodobnej prezydentury Trumpa, "na razie możemy oceniać tylko retorykę, która była w kampanii wyborczej".
– Interesy bezpieczeństwa USA są zbieżne z interesami NATO i polskim – podkreślił Waszczykowski. – Donald Trump jako jedyny podczas kampanii spotkał się z Polakami. Mamy nadzieję, że uda nam się szybko nawiązać kontakt, gdy tylko w przyszłym roku Donald Trump rozpocznie urzędowanie jako prezydent. Powinien odwiedzić Europę, bo jest kilka ważnych szczytów politycznych i gospodarczych, również natowskich – mówił. – Mamy nadzieję, że ze względu na nasze stosunki uda się przekonać do większej obecności żołnierzy USA, NATO, na terenie Polski – dodał.
Minister Waszczykowski wyraził też nadzieję, że uda się za kadencji Donalda Trumpa porozumieć ws. zniesienia wiz dla Polaków. Szef MSZ podkreślił, że jest to kwestia nie tylko trudna dla rodzin, które chcą odwiedzać swoich bliskich w USA, ale też podkreślił, że system wizowy stanowi utrudnienie także dla biznesu.
Witlod Waszczykowski zdradził też, że od pewnego czasu spodziewał się wygranej ekscentrycznego miliardera. – 2 listopada uczestniczyłem na naradzie u prezydenta i premier. Zapytany przez nich, wskazałem, że zwycięży Donald Trump. Uważałem, że znaczna cześć elektoratu nie przyznaje się do głosowania na niego – mówił.
Zapraszamy do śledzenia relacji, gdzie na bieżąco prezentujemy wyniki wyborów w USA:
Czytaj też:
Donald Trump 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych