Zawiadomimy prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Hannę Gronkiewicz-Waltz - powiedział Marek Makuch z PiS na konferencji prasowej. Przestępstwo to ma polegać na braku powiadomienia prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez jej partyjną koleżankę.
"Pani prezydent otrzymała opinię prawną, że przewodnicząca rady dzielnicy Praga Północ złamała prawo. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie poinformowała o tym prokuratury, dlatego zachodzi podejrzenie, że pani prezydent mogła popełnić przestępstwo" - stwierdził Makuch.
Według opinii prawnej, jaką uzyskali radni PiS, była przewodnicząca rady dzielnicy Praga Północ Alicja Dąbrowska (PO), złamała prawo zrywając obrady rady dzielnicy 27 grudnia 2006 r. Według radnych, jeżeli prezydent Warszawy, mając taką wiedzę, nie powiadomiła prokuratury, również złamała prawo.
Radni PiS twierdzą, że informację o złamaniu prawa przez Dąbrowską prezydent Warszawy otrzymała 10 stycznia z rady dzielnicy Praga Północ i - choć należało to do jej obowiązków - nie poinformowała o tym prokuratury. Rada dzielnicy - jak mówili podczas niedzielnej konferencji prasowej stołeczni radni PiS Marek Makuch, Olga Johann i Maciej Maciejowski - nie otrzymała odpowiedzi na swoje pismo w tej sprawie.
"Dlatego pytamy publicznie panią Hannę Gronkiewicz-Waltz, czy wypełniła ciążący na niej obowiązek zawiadomienia organów o popełnieniu przestępstwa" - powiedział warszawski radny PiS Marek Makuch.
Apelujemy do radnych PiS, by zaprzestali bezpodstawnych ataków i pozwolili pani prezydent skupić się na pracy dla warszawiaków i Warszawy - napisał w oświadczeniu, pełniący obowiązku rzecznika stołecznego ratusza, Tomasz Andryszczyk. "Pani prezydent bardzo zależy na jak najszybszym rozwiązaniu złożonej sytuacji politycznej na Pradze Północ. Dlatego w przewidzianych przez prawo terminach podjęła stosowne kroki w tym celu" - dodał.
pap, em
Według opinii prawnej, jaką uzyskali radni PiS, była przewodnicząca rady dzielnicy Praga Północ Alicja Dąbrowska (PO), złamała prawo zrywając obrady rady dzielnicy 27 grudnia 2006 r. Według radnych, jeżeli prezydent Warszawy, mając taką wiedzę, nie powiadomiła prokuratury, również złamała prawo.
Radni PiS twierdzą, że informację o złamaniu prawa przez Dąbrowską prezydent Warszawy otrzymała 10 stycznia z rady dzielnicy Praga Północ i - choć należało to do jej obowiązków - nie poinformowała o tym prokuratury. Rada dzielnicy - jak mówili podczas niedzielnej konferencji prasowej stołeczni radni PiS Marek Makuch, Olga Johann i Maciej Maciejowski - nie otrzymała odpowiedzi na swoje pismo w tej sprawie.
"Dlatego pytamy publicznie panią Hannę Gronkiewicz-Waltz, czy wypełniła ciążący na niej obowiązek zawiadomienia organów o popełnieniu przestępstwa" - powiedział warszawski radny PiS Marek Makuch.
Apelujemy do radnych PiS, by zaprzestali bezpodstawnych ataków i pozwolili pani prezydent skupić się na pracy dla warszawiaków i Warszawy - napisał w oświadczeniu, pełniący obowiązku rzecznika stołecznego ratusza, Tomasz Andryszczyk. "Pani prezydent bardzo zależy na jak najszybszym rozwiązaniu złożonej sytuacji politycznej na Pradze Północ. Dlatego w przewidzianych przez prawo terminach podjęła stosowne kroki w tym celu" - dodał.
pap, em