W sobotę w Waszyngtonie Barack Obama pojawił się na spotkaniu swojej żony Michelle, zorganizowanym w ramach promocji jej książki „Becoming”. Jak podaje portal people.com była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych nie kryła zaskoczenia. Jej mąż wszedł na scenę z bukietem różowych kwiatów. Michelle Obama poinformowała o zaistniałej sytuacji za pośrednictwem Twittera.
Valerie Jarrett, moderatorka wydarzenia, zapytała Baracka Obamę o moment, w którym poznał swoją przyszłą żonę. – Przede wszystkim jest naprawdę wysoka. Ma bardzo długie nogi – zaczął prezydent. – Tutaj są dzieci – powiedziała była pierwsza dama. – Po prostu mówię… to było imponujące – dodał.
W swojej książce „Becoming” Michelle Obama przyznała, że wraz z mężem spotykali się kiedyś z doradcą małżeńskim. – Ponieważ jesteśmy wzorem do naśladowania, to jest ważne abyśmy byli szczerzy. To jest normalne, że jeśli jesteś w małżeństwie to pojawiają się momenty, w których chcesz odejść. Ja też się tak czułam – powiedziała. – Zdarzały się sytuacje, kiedy chciałam, żeby wszystko było inaczej – powiedziała. Przyznała również, że opuszczenie Białego Domu dało jej więcej możliwości na spędzanie czasu z mężem. – Znów się odnajdujemy – powiedziała. – Mamy czas, kiedy jesteśmy tylko my. Jest tak jak na samym początku – żadnych dzieci, żadnego rozgłosu, niczego. Tylko my i nasze marzenia – podsumowała.
Autobiografia Michelle Obamy
Michelle Obama zdecydowała się na telewizyjny wywiad przed premierą autobiografii „Becoming”. W książce byłej pierwszej damy nie brakuje historii z czasów prezydentury jej męża i ich życia prywatnego. Obama nie ucieka też od polityki, ostro krytykując poczynania obecnego gospodarza Białego Domu, Donalda Trumpa.
Czytaj też:
Michelle Obama wyznaje, że poroniła. „Czułam się zagubiona i samotna”