Kuriozalne propozycje Krystyny Pawłowicz w sprawie strajku nauczycieli

Kuriozalne propozycje Krystyny Pawłowicz w sprawie strajku nauczycieli

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
W obliczu strajku nauczycieli pojawił się obawy o to, czy planowane na 10-12 kwietnia egzaminy gimnazjalne oraz na 15-17 kwietnia egzaminy ósmoklasisty odbędą się zgodnie z planem. Zadziwiające rozwiązanie problemu znalazła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.

„Pani minister Anno Zalewska, wobec anty-uczniowskiego bojkotu przez nauczycieli egzaminacyjnej pracy ich uczniów i wychowanków, nieetycznego politycznego szantażowania uczniów, rodziców i części nauczycieli proszę rozważyć odgórne zaliczenie wszystkim uczniom tych egzaminów” – stwierdziła posłanka . Wcześniej Krystyna stwierdziła, że „żadne zajęcia w szkołach nie będą odwołane, a dyrektorzy muszą przyjąć wszystkie dzieci i zapewnić im opiekę”. „Nie bierzcie ich do pracy. W razie odmowy i braku lekcji – składajcie wnioski do prokurator i skargi do kuratorów przeciw organizatorom i dyrektorom szkół” – napisała parlamentarzystka.

twitter

Strajk nauczycieli od 8 kwietnia

Związkowcy i przedstawiciele polskiego rządu nie wypracowali porozumienia w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Wszystko wskazuje na to, że strajk tej grupy społecznej rozpocznie się 8 kwietnia. „Dotychczasowe propozycje rządu nie dają podstaw do odwołania strajku w ramach legalnie toczącego się sporu zbiorowego. Strajk rozpocznie się od 8 kwietnia 2019 roku” – poinformował przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego. Sławomir Broniarz podkreślił, że strona rządowa przedstawiała konfrontacyjną ofertę polegającą na radykalnym zwiększeniu pensum (od 25 proc. do 33 proc.) połączoną ze wzrostem średniego (czyli wirtualnego) wynagrodzenia do roku 2023 roku. Zdaniem przewodniczącego ZNP propozycja rządu oznacza: „brak realnych podwyżek wynagrodzenia zasadniczego w 2019 roku, znaczącą redukcję etatów nauczycielskich, pogorszenie oferty edukacyjnej w szkołach wiejskich, zwiększenie obowiązków i czasu pracy nauczycieli”.

Propozycja rządu

– To jest propozycja, która zakłada zmiany systemowe, a w ramach tych zmian propozycje wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli. A więc nowy pakt społeczny dla oświaty – mówiła przed rozpoczęciem rozmów wicepremier Beata Szydło. Jak okazało się w czasie rozmów, rząd zaproponował zwiększenie pensum nauczycielskiego z 18 do 22 lub 24 godzin tygodniowo.

Propozycja rządu dla nauczyciela dyplomowanego w wariancie:

  • pensum 22 godz.: w 2020 r. – 6128 zł, 2021 r. – 6653 zł, 2022 r. – 7179 zł; 2023 r. – 7704 zł.
  • pensum 24 godz.: w 2020 r. – 6335 zł, 2021 r. – 7434 zł, 2022 r. – 7800 zł; 2023 r. – 8100 zł.

– Wynagrodzenie nauczycieli od września wzrośnie o 9,6 procenta w odniesieniu do stycznia – informowała, przedstawiając propozycję, minister pracy, rodziny i polityki społecznej Elżbieta Rafalska po kolejnej turze rozmów z nauczycielami. Rafalska podała, że łączny wzrost wynagrodzenia zasadniczego w latach 2017-2019 dla nauczyciela stażysty wyniesie 515 złotych, kontraktowego 529 złotych, nauczyciela mianowanego 601 złotych i nauczyciela dyplomowanego 706 złotych.

Czytaj też:
Nowa propozycja rządu i zerwane rozmowy. Związkowcy: Strajk nauczycieli 8 kwietnia