Brexit odroczony. Jest nowy termin!

Brexit odroczony. Jest nowy termin!

Theresa May
Theresa May Źródło:Newspix.pl / ABACA
Podczas unijnego szczytu zapadła ważna decyzja w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Przywódcy zgodzili się na przełożenie terminu brexitu aż do 31 października.

Środowe rozmowy w Brukseli trwały pięć godzin. Ich efektem jest postanowienie o przełożeniu brexitu do 31 października. Oznacza to, że Wielka Brytania będzie musiała teraz przeprowadzić wybory do . Jeśli do tego nie dojdzie, kraj Theresy May opuści Wspólnotę bez żadnej umowy już 1 czerwca.

Uda się uniknąć brexitu?

Po spotkaniu przywódców unijnych napisał na Twitterze, że wypracowane porozumienie oznacza „sześć dodatkowych miesięcy dla Wielkiej Brytanii na znalezienie możliwie najlepszego rozwiązania”. Szef Rady Europejskiej podczas spotkania z dziennikarzami stwierdził, że wyspiarski kraj powinien teraz przemyśleć swoją strategię lub zdecydować się na „całkowite anulowanie brexitu”. – To rozszerzenie jest tak elastyczne, jak oczekiwałem, i trochę krótsze niż się spodziewałem, ale wciąż wystarczy, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie – dodał cytowany przez BBC.

twitter

W rozmowie z reporterem RMF FM były polski premier zaznaczył z kolei, że „być może uda się zapobiec wyjściu Wielkiej Brytanii z . – To nie jest moja rola oczywiście, ale takie moje ciche, prywatne marzenie – dodał. Tusk stwierdził zarazem, że większość posłów zasiadających w brytyjskiej Izbie Gmin wciąż jest za brexitem. – Chociaż warto pamiętać, że w tych niekończących się głosowaniach w Izbie Gmin akurat głosowanie nad ewentualnym, kolejnym referendum przepadło jeśli dobrze pamiętam 12 głosami. Było bardzo blisko remisu. Jednak nie jest moją rolą organizowane, czy nawet kibicowanie zwolennikom drugiego referendum. To nie może być rola szefa Rady Europejskiej, ale mogę mieć swoje osobiste nadzieje, że być może Brytyjczycy zdanie zmienią – podsumował.

Szczyt unijny

Szczyt przywódców państw Rady Europejskiej rozpocząłsię w środę 10 kwietnia. Dzień wcześniej brytyjska premier spotykała się z przywódcami Niemiec i Francji, by informować ich o postępach w negocjacjach wewnątrz Izby Gmin. Niższa izba brytyjskiego parlamentu wcześniej trzykrotnie odrzuciła porozumienie wypracowane przez gabinet Theresy May z unijnymi negocjatorami dotyczące warunków brexitu.

W przededniu unijnego szczytu Donald Tusk zamieścił na Twitterze list z zaproszeniem skierowany do przywódców państw Unii Europejskiej. „W zeszłym tygodniu otrzymałem list od premier Theresy May z prośbą o dalsze wydłużenie terminu z art. 50 do 30 czerwca 2019 roku. W swoim liście premier twierdzi, że rząd Wielkiej Brytanii chce opuszczenia Unii Europejskiej w uporządkowany sposób i dlatego szuka porozumienia wewnątrz Izby Gmin. Premier dodaje, że jeśli Wielka Brytania wciąż będzie członkiem UE 23 maja 2019 roku, to będzie miała prawny obowiązek przeprowadzenia wyborów do Parlamentu Europejskiego” – poinformował szef Rady Europejskiej, streszczając pismo od brytyjskiej szefowej rządu z 5 kwietnia.

Czytaj też:
Szczyt UE w Brukseli. Minuta ciszy ku pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej