KO nagle wstrzymała się od głosu, za to „przeciw” głosowano w klubie PiS. Posypią się kary?

KO nagle wstrzymała się od głosu, za to „przeciw” głosowano w klubie PiS. Posypią się kary?

Sejm, zdj. ilustracyjne
Sejm, zdj. ilustracyjne Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Sejm we wtorek wieczorem poparł ratyfikację ustawy o zasobach własnych UE, „za” było 290 posłów. Ostatecznie „przeciw” nie głosowała Koalicja Obywatelska, jest też kilka zaskoczeń po bliższym przyjrzeniu się temu, jak głosowali poszczególni posłowie i posłanki.

Sejm we wtorek wieczorem poparł ratyfikację ustawy o zasobach własnych UE, „za” było 290 posłów. Ostatecznie „przeciw” nie głosowała Koalicja Obywatelska, jest też kilka zaskoczeń po bliższym przyjrzeniu się temu, jak głosowali poszczególni posłowie i posłanki.

W ramach budżetu Polska może liczyć na niemal 137 mld euro (w cenach bieżących) bezzwrotnych środków, z Wieloletnich Ram Finansowych oraz w ramach różnych instrumentów Funduszu Odbudowy (Next Generation EU). Krajowy Plan Odbudowy (KPO) jest podstawą do wypłaty pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy i jego oficjalny projekt polski rząd złożył już Komisji Europejskiej.

Głosowanie ws. Funduszu Odbudowy. 290 posłów „za”

Jeszcze przed głosowaniem 4 maja wydawało się niemal pewne, że „przeciwko” projektowi ustawy o zasobach własnych UE zagłosuje . Jednak dość nieoczekiwanie KO zrezygnowała z takiego ruchu i wstrzymała się od głosu.

Ostatecznie projekt uzyskał poparcie 290 posłów (z PiS, Porozumienia, nawet jeden z KO, Lewicy oraz Polski 2050 czy PSL-Koalicji Polskiej), „przeciw” było zaledwie 33 posłów, a od głosu wstrzymało się 133 z nich. Nie głosowało czworo posłów. Podczas wtorkowego głosowania swoich głosów nie oddali Wojciech Maksymowicz i Maria Kurowska (Kurowska to posłanka klubu PiS, a Maksymowicz z niego niedawno wystąpił) oraz Bogusław Sonik i Ireneusz Raś z Koalicji Obywatelskiej.

„Za” głosowali wszyscy posłowie koła Polska 2050 i 22 przedstawicieli PSL-Koalicji Polskiej (od głosu wstrzymał się tylko Jacek Protasiewicz).

Sejm. Jak głosowała Solidarna Polska?

Zgodnie z zapowiedziami „przeciw” głosowali politycy Solidarnej Polski, aczkolwiek z małym wyjątkiem. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który ogłosił przed startem w wyborach w Rzeszowie, że opuszcza partię, zagłosował „za”. W klubie PiS poza ziobrystami „przeciw” głosowały też: Anna Maria Siarkowska i Małgorzata Janowska (Siarkowska nie jest w PiS, natomiast Janowska już tak). Wcześniej szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiadał, że w tej sprawie obowiązuje dyscyplina i osoby, które się z niej wyłamią, mogą zostać ukarane.

Sejmowe głosowanie nad Funduszem Odbudowy
Solidarna Polska celowo niedopuszczona do głosu? Nagranie z Sejmu
Morawiecki oklaskiwany w Sejmie. Ziobro nie przyłączył się do braw
Kłótnia między Tomczykiem a Witek. Na mównicę wkroczył Terlecki
Dobromir Sośnierz: Mam nadzieję, że udławicie się tymi pieniędzmi
Poseł Łukasz Mejza: To jakieś Muppet Show albo świat według Borysa
Budka uderza w premiera. „Ziobro zwiał, bo nie mógł wytrzymać ataków”

Jak głosowały Konfederacja, Lewica i KO ws. Funduszu Odbudowy

Inne głosy „przeciw” wobec ustawy o zasobach własnych UE pochodziły jeszcze z  (całe koło głosowało przeciwko), od posła koła Kukiz'15 Stanisława Tyszki oraz jednego posła niezrzeszonego Lecha Kołakowskiego.

Prawie cała Lewica – zgodnie z zapowiedziami – głosowała „za” (takich głosów było 46), a od głosu wstrzymał się tylko jeden członek klubu – . Na 128 głosujących posłów Koalicji Obywatelskiej tylko jeden wyłamał się z partyjnej decyzji i zagłosował „za” projektem – jest to Franciszek Sterczewski.