To był bardzo krótki powrót. Konfederacja znów ma problemy z Facebookiem

To był bardzo krótki powrót. Konfederacja znów ma problemy z Facebookiem

Janusz Korwin-Mikke, Robert Winnicki i Grzegorz Braun
Janusz Korwin-Mikke, Robert Winnicki i Grzegorz Braun Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Zaledwie siedem godzin działał na Facebooku nowy profil Konfederacji. Politycy nie kryją oburzenia i zapowiadają walkę o swoje prawa.

Nowy profil facebookowy Konfederacji nazywał się „Konfederacja – Koło Poselskie”. Został założony we wtorek 11 stycznia. Według zapowiedzi przedstawicieli partii, miał informować o działalności publicznej 11 posłów należących do tego ugrupowania, a także publikować ich wystąpienia sejmowe oraz oficjalne stanowiska.

Tak się jednak nie stanie. Witold Tumanowicz poinformował, że po zaledwie siedmiu godzinach profil ugrupowania został usunięty. „No to niech mi ktoś wytłumaczyć jakie standardy społeczności zostały złamane tym razem? Jaki punkt regulaminu? Był to profil założony przez konto biznesowe Koła Poselskiego Konfederacja, które jest innym bytem prawnym, o innym NIPie niż partia Konfederacja” - pisał oburzony Jakub Kulesza.

twitter

Facebook kontra Konfederacja

Pierwszy profil Konfederacji - partii - został usunięty z Facebooka w środę 5 stycznia z powodu powtarzających się naruszeń zasad Facebooka dotyczących mowy nienawiści.

Krzysztof Bosak tłumaczył, że Facebook wprowadzał użytkowników w błąd. „Do Konfederacji nie przekazano żadnego uzasadnienia. Co więcej, Meta działa w tak absurdalny sposób, że jak usunie jakiś materiał, to nie wyjaśnia ani dlaczego usunęli, ani nawet co usunęli. Informują tylko, kiedy usunęli. Nie jest więc możliwe z ich działań wyciągać wniosków” – pisał polityk.

zapowiadała, że zamierza podjąć kroki prawne w związku z decyzją Facebooka. Jak czytamy w komunikacie, Konfederacja wystąpi z pozwem cywilnym przeciwko Facebookowi. Ugrupowanie zapowiadało także pilne złożenie projektu odnoszącego się do blokowania cenzury w sieci.

Czytaj też:
Polska nie radzi sobie z Facebookiem, musi czekać na ratunek Unii Europejskiej