Francuski rząd planuje zakazać kazirodztwa po raz pierwszy od 1791 roku. Obecnie związki kazirodcze są we Francji legalne, z wyjątkiem sytuacji, gdy jedna ze stron ma mniej niż 18 lat. Sekretarz ds. ochrony nieletnich Adrien Taquet powiedział jednak, że celem jest kryminalizowanie utrzymywania relacji seksualnych pomiędzy najbliższymi członkami rodziny, bez względu na wiek.
– Sygnał musi być jasny – powiedział Taquet, cytowany przez AFP. Po zmianach kuzyni nadal mogliby się pobierać. Na razie nie wiadomo, czy zakaz obejmie również rodziny przybrane. Założycielka i prezes stowarzyszenia „W obliczu kazirodztwa” Isabelle Aubry zdziwiła się, dlaczego zmiany są procedowane właśnie teraz. Zarzuciła Emmanuleowi Macronowi, że to decyzja podporządkowana zbliżającym się wyborom prezydenckim.
Związki kazirodcze we Francji nie będą już legalne
Kazirodztwo we Francji było tematem tabu aż do 2021 r., kiedy Olivier Duhamel, jeden z czołowych lewicowych komentatorów politycznych, został oskarżony o wykorzystywanie seksualne swojego pasierba. Sprawa wyszła przez książkę napisaną przez pasierbicę Duhamela. Camille Kouchner oskarżyła swojego ojczyma o to, że znęcał się nad jej bratem bliźniakiem Antoinem przez dwa lata od momentu, kiedy ten skończył 14. rok życia.
To kolejna kontrowersja dotycząca wykorzystywania nieletnich, która wstrząsnęła Francją. W wydanej w styczniu 2020 r. książce Vanessa Springora oskarżyła Gabriela Matzneffa o pedofilię. W 2019 r. aktorka Adele Haenel oskarżyła o molestowanie seksualne reżysera Christophe'a Ruggię. Chodziło o czasy, kiedy była nastolatką.
Czytaj też:
Turcja nałożyła grzywnę na Netfliksa. Za „promowanie kazirodztwa i homoseksualizmu”