Żołnierze złożyli pierwszą taką przysięgę w dziesięciu miastach. „To historyczne wydarzenie”

Żołnierze złożyli pierwszą taką przysięgę w dziesięciu miastach. „To historyczne wydarzenie”

Minister obrony narodowej Mariusz Bałszczak.
Minister obrony narodowej Mariusz Bałszczak. Źródło:Newspix.pl
W niedzielę, 3 lipca, uroczyste przysięgi złożyli absolwenci kursu podstawowego zasadniczej, dobrowolnej służby wojskowej. – To historyczne wydarzenie. To nowa formuła, stworzona na podstawie Ustawy o obronie ojczyzny – tłumaczył minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Napaść Rosji na Ukrainę spowodowała uchwalenie przez Sejm już w pierwszej połowie marca Ustawy o obronie ojczyzny. Została ona opracowana przez resort obrony, a jej inicjatorem był ówczesny wicepremier ds. bezpieczeństwa, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Wydatki na armię do 5 proc. PKB

Jednym z głównych celów tego aktu prawnego jest zwiększenie budżetu na obronność. Zgodnie z nowymi przepisami, na finansowanie potrzeb obronnych przeznacza się corocznie wydatki z budżetu państwa w wysokości nie niższej niż 2,2 proc. PKB w 2022 r. oraz co najmniej 3 proc. PKB w 2023 r. i latach kolejnych.

Warto wspomnieć, że podczas spotkania z wyborcami w Kielcach Kaczyński zapowiedział, że wydatki na Wojsko Polskie mogą wzrosnąć w najbliższych latach do 5 proc. PKB.

– Chcemy doprowadzić naszych potencjalnych przeciwników do przeświadczenia, że tu nie warto wkraczać, tu nie przejdziemy – tłumaczył prezes PiS.

Chętnych do nowej służby nie brakowało

Kolejną zmianą, która została wprowadzona na mocy wspomnianej ustawy, jest możliwość odbycia zasadniczej, dobrowolnej służby wojskowej.

Każdy chętny do takiej służby ojczyźnie musi przejść trwający 28 dni kurs, po którym składa przysięgę wojskową i dokonuje wyboru, czy pozostać w wojsku i zostać skierowanym na zaawansowane szkolenie albo przejść do cywila, czyli zostać rezerwistą Wojska Polskiego.

Chętnych do skorzystania z takiej formy służby wojskowej nie brakowało. W niedzielę, 3 lipca, w dziesięciu miejscowościach w Polsce złożyli uroczyste przysięgi absolwenci pierwszej odsłony kursu.

70 proc. wybrało zawodową służbę wojskową

Na jednej z takich uroczystości, która odbyła się w Nowym Dworze Mazowiecki, obecny był szef MON Mariusz Błaszczak. Minister poinformował, że zdecydowana większość absolwentów kursu podjęła decyzję o przejściu do zawodowej służby wojskowej.

– W skali całej Polski wiem, że 70 proc. żołnierzy, którzy dziś składają przysięgę zostanie w Wojsku Polskim (...) To bardzo ważny sygnał, bardzo mocny sygnał, jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszej ojczyzny – mówił Błaszczak.

„Potrafią posługiwać się bronią”

Dodał, że pozostałe 30 proc. absolwentów kursu, którzy podjęli decyzję o przejściu do cywila, również stanowią znaczące wsparcie dla obronności naszego kraju.

– Dlatego, że są to ludzie przeszkoleni wojskowo. Dlatego, że potrafią posługiwać się bronią. Dlatego, że gdyby doszło do sytuacji kryzysowej wiedzą gdzie się stawić, wiedzą jak postępować, są zorganizowani – uzupełnił Błaszczak.

„Żeby władcy Kremla nie poważyli się zaatakować”

Podkreślił, że celem wprowadzenia nowego rodzaju służby wojskowej jest zwiększenie liczby żołnierzy – znacznie szybsze, niż w dotychczasowym systemie szkoleniowym – co powinno odstraszyć Rosję przed wydaniem rozkazu o inwazji na nasz kraj.

–Za naszą wschodnia granicą toczy się wojna, która wygląda tak, jak na zdjęciach z II wojny światowej. Dochodzi do zbrodni wojennych, ludność cywilna jest mordowana. Zadaniem władz naszego kraju jest wzmocnienie polskich sił zbrojnych, aby Polska poprzez silne wojsko odstraszyła skutecznie agresora, żeby władcy Kremla nie poważyli się zaatakować naszego kraju – stwierdził Błaszczak.

„My nie likwidujemy jednostek wojskowych”

Wyliczał, że Wojsko Polskie musi rozwijać się wielowymiarowo, tj. zwiększać swoją liczebność, modernizować uzbrojenie oraz zacieśniać więzi ze strukturami NATO.

–I my te zadania realizujemy. W odróżnieniu od tych, którzy Polską rządzili przed 2015 r., my nie likwidujemy jednostek wojskowych, a wręcz przeciwnie, tworzymy nowe jednostki wojskowe, zwiększamy liczebnie stan wojska polskiego – dodał szef MON.

Czytaj też:
32 nowe śmigłowce dla polskiej armii prosto z doliny lotniczej. Kontrakt na ponad 8,2 mld zł

Opracował:
Źródło: TVP