Morawiecki porównał inflację do Tuska. „Przybyła do nas z zagranicy i przeszkadza tak, jak tylko potrafi”

Morawiecki porównał inflację do Tuska. „Przybyła do nas z zagranicy i przeszkadza tak, jak tylko potrafi”

Mateusz Morawiecki w Turowie
Mateusz Morawiecki w Turowie Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Premier Mateusz Morawiecki przekonywał na spotkaniu z mieszkańcami Turowa, że stan finansów jest dzisiaj lepszy niż w czasach PO, co pozwala „łagodzić ból inflacji”. – Platforma Obywatelska jest dzisiaj wściekła, że mimo tych wielkich czarnych chmur, które się nad nami zgromadziły, my je przepędzamy – stwierdził.

Szef rządu pojechał w sobotę z wizytą do województwa zachodniopomorskiego. Rozmawiał tam z rolnikami, a w Turowie niedaleko Szczecinka spotkał się z mieszkańcami. Premier przekonywał, że inflacja za rządów PiS jest dla Polaków mniej dotkliwa, niż gdyby rządziła PO. – Zróbmy sobie ćwiczenie z wyobraźni „co by było gdyby”. Co by było gdyby dalej rządziła Platforma Obywatelska. Pieniądze przeciekałyby na wszystkie strony, mafie, przestępcy podatkowi dalej kradliby te pieniądze. Oni przez swoją niefrasobliwość, głupotę, nonszalancję lekceważyliby te problemy, tak, jak rząd PO-PSL przez 8 lat – mówił premier.

– Z inflacją jest trochę tak jak z Tuskiem – przybyła do nas z zagranicy i przeszkadza tak, jak tylko potrafi – stwierdził Morawiecki.

Morawiecki: Platforma Obywatelska jest dzisiaj wściekła

Premier mówił, że działania obecnego rządu przyczyniły się do „naprawy finansów publicznych”, dzięki czemu można było obniżyć podatki i wprowadzać programy społeczne. – Bez tego wszystkiego, jak dzisiaj radziłyby sobie polskie rodziny? Radziłyby sobie jeszcze dużo trudniej – stwierdził Morawiecki. – Platforma Obywatelska jest dzisiaj wściekła, że mimo tych wielkich czarnych chmur, które się nad nami zgromadziły, my je przepędzamy. Mimo kryzysu międzynarodowego, gospodarczego. Oni już widzą, że my sobie z tym poradzimy i się wściekają, bo wiedza też, że jak my coś obiecamy, to to zrobimy – dodał.

Choć Morawiecki przyznał też, że rząd popełnia błędy i „czasami niepotrzebnie potyka się o własne nogi”. – Ale tak jest w polityce. Ciężko się czasami dogadać, porozumieć, nawet we własnym obozie. To jest normalne, tak funkcjonują demokracje – stwierdził. I zaznaczał, że stan finansów publicznych jest dzisiaj lepszy niż w czasach Platformy Obywatelskiej. – W 2009, 2010, 2011 roku, deficyt budżetowy rekordowo sięgał około 8 proc. do całego PKB – powiedział Morawiecki. Jak dodał, obecny stan finansów publicznych „pozwala łagodzić ból inflacji”.

GUS podał najnowsze dane o inflacji

Przypomnijmy, inflacja w czerwcu wyniosła 15,5 proc.W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,5 proc. Jak podawał GUS, największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie transportu (o 6,6 proc.), mieszkania (o 1,7 proc.), żywności (o 0,7 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 1,7 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,69 p. proc., 0,44 p. proc., 0,17 p. proc. i 0,10 p. proc. Niższe ceny w zakresie odzieży i obuwia (o 1,4 proc.) obniżyły ten wskaźnik o 0,06 p. proc.

Czytaj też:
Premier zapowiedział nowy podatek. Akcje państwowych spółek ostro w dół