Premier rozmawiał z Tuskiem

Premier rozmawiał z Tuskiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Jarosław Kaczyński spotkał się z przewodniczącym Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział, że spotkanie odbyło się na zaproszenie szefa rządu. Rozmawiano w Kancelarii Premiera.

"Ta rozmowa była bardzo konkretna i - moim zdaniem - dobrze służy polskim sprawom" - powiedział Tusk w TVN24.

Rzecznik rządu powiedział, że rozmowa dotyczyła poparcia polskiego stanowiska przed czerwcowym szczytem Unii Europejskiej w Brukseli. Dodał, że "szczegółowe efekty tego spotkania poznamy w najbliższych dniach".

Tusk mówił w TVN24, że "jest oczywisty problem, jak wzmocnić polski rząd. Ja nie lubię tego rządu - dla wielu Polaków ze zrozumiałych względów - ale bardzo chciałbym, żeby Polska, jako państwo, niezależnie od tego jaki mam stosunek do premiera Jarosława Kaczyńskiego, maksymalnie dużo wygrała w czasie tej najbliższej konferencji międzyrządowej i także w przyszłości w UE".

Wymaga to - tam, gdzie ma to sens - solidarnego działania - mówił Tusk. Zwrócił przy tym uwagę, że "wiele razy zwracał się do obu braci Kaczyńskich by współpracowali z opozycją, wtedy, gdy chodzi o długoterminowy, strategiczny interes Polski".

Szef PO mówił, że na Wiejskiej toczy się poważna rozmowa o tym, w jaki sposób Sejm, "nie zacierając różnic między nami, mógłby wesprzeć polski rząd w tym kluczowym momencie negocjacyjnym. I stąd - tak sądzę - inicjatywa premiera, żeby wreszcie po raz pierwszy, ale dobrze, że teraz, w tak ważnej sprawie, szukać współdziałania z opozycją" - powiedział Tusk. Nie wykluczył, że "być może jutro efektem tego będzie wspólne stanowisko".

Tusk powiedział, że jego rozmowa z premierem trwała "pół godziny", a atmosfera spotkania była "jak zwykle przepyszna". "Wiadomo, że relacje, z bardzo różnych i bardzo poważnych względów, między Platformą a koalicją rządzącą nie są i nie będą dobre. Jestem bardzo zadowolony, że to moje namolne proszenie i apelowanie w sprawach interesu narodowego - działajmy razem jak to tylko możliwe - wreszcie przyniosło skutek" - mówił szef PO.

Rzecznik marszałka Sejmu Witold Lisicki powiedział, że najprawdopodobniej w piątek odbędzie się w izbie debata na temat stanowiska Polski na zbliżający się szczyt UE. Według niego, możliwe, że Sejm przyjmie także uchwałę w tej sprawie.

W czwartek o polskim stanowisku na czerwcowy szczyt w Brukseli ma debatować komisja spraw zagranicznych. W Sejmie jest projekt uchwały, autorstwa LPR, w sprawie "udzielenia poparcia dla stanowiska rządu polskiego w sprawie systemu głosowania w Radzie UE podczas negocjacji nad traktatem ustanawiającym Konstytucję dla Europy".

"Proponowany przez Polskę system pierwiastkowy jest zdecydowanie korzystniejszy od innych proponowanych rozwiązań. Znacznie pełniej realizuje zasadę równości, współpracy i solidarności państw członkowskich oraz utrzymuje możliwość współdecydowania o przyszłości UE również krajom średnim" - głosi projekt.

"Sejm RP udziela poparcia dla sprzeciwu rządu polskiego w kwestii zapisania w Traktacie nadrzędności prawa unijnego nad prawem krajów członkowskich. Poparcie innych rozwiązań byłoby niezgodne z interesem narodowym. Sejm wyraża nadzieję, że przy ewentualnym przyjęciu Traktatu znajdą się w nim zapisy o chrześcijańskich korzeniach Europy. Jest to wyraz odpowiedzialności i prawdy historycznej" - napisano w projekcie uchwały Sejmu autorstwa LPR.

ab, pap