Przebiegnie 1000 km przez trzy najwyższe pasma górskie świata. Polak ma jeden cel

Przebiegnie 1000 km przez trzy najwyższe pasma górskie świata. Polak ma jeden cel

Szymon Makuch
Szymon Makuch Źródło:Archiwum prywatne
Najpierw zaprzeczałem, że kiedykolwiek pobiegnę więcej niż maraton, potem, że nie pobiegnę więcej niż 80, czy 100 kilometrów. Tak wyglądało przesuwanie granic – mówi „Wprost” ultramaratończyk Szymon Makuch, który za kilka dni rozpocznie ekstremalny bieg przez Pakistan. W drodze do celu, którym jest nie tylko rekord, ale przede wszystkim mikroskop potrzebny do operacji dzieci z nowotworami, towarzyszył mu będzie filmowiec, Adrian Dmoch.
Bieg ultramaratończyka Szymona Makucha przez Pakistan będzie pierwszą na świecie próbą pokonania trasy z Chitral przez Gilgit, Skardu aż do Naran. Trasa wyprawy, łącznie 1000 km, podzielona na 50-kilometrowe odcinki, rozciąga się przez krainę lodowców w Baltistan, szlakiem ze spektakularnym widokiem na K2 i Broad Peak nieopodal Skardu, w stronę Nanga Parbat słynną drogą Karakorum Highway, i przez przełęcz Batogah na wysokości ponad 4 000 metrów do Naran, gdzie przewidziana jest „meta”. Bieg Makucha przez Hindukusz, Karakorum i Himalaje połączony jest z akcją charytatywną na rzecz Fundacji Herosi, która zbiera środki na zakup mikroskopu śródoperacyjnego dla Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Makuchowi towarzyszył będzie reżyser, filmowiec i fotograf, Adrian Dmoch, dzięki temu zwieńczeniem wyprawy będzie film dokumentalny. Makuch i Dmoch opowiedzieli „Wprost” o przygotowaniach do misji.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Co najbardziej wpływa na motywację w procesie przygotowywania się do takiego wyczynu? Sam cel charytatywny? Czy może sportowiec musi „budować” swoją motywację niezależnie od tych pozasportowych okoliczności?

Szymon Makuch: Myślę, że obie te rzeczy odgrywają ogromną rolę. I cel charytatywny, czyli zebranie pół miliona złotych na mikroskop śródoperacyjny, który poprawia jakość operacji i zapewnia dużą precyzję zabiegów, co w onkologii ma szczególne znaczenie, i sportowy. Poza tym sam Pakistan, że będę biegł przez trzy najwyższe pasma górskie na świecie, w niesamowitych okolicznościach przyrody, to wszystko też niezwykle motywuje.

Źródło: Wprost