Marszałek Witek strofuje Winnickiego. „Radzę słuchać i wziąć sobie do serca”

Marszałek Witek strofuje Winnickiego. „Radzę słuchać i wziąć sobie do serca”

Robert Winnicki w Sejmie
Robert Winnicki w Sejmie Źródło:PAP / Rafał Guz
Robert Winnicki jako jedyny poseł postanowił zabrać głos i uderzyć w rząd po przemówieniu premiera. Wygarnął rządzącym, że ich działania nie są „poważne”, a premierowi sugerował, co powinien mówić po tragedii w Przewodowie. Reakcja marszałek Sejmu Elżbiety Witek była błyskawiczna. – Radzę słuchać, panie pośle – zasugerowała politykowi Konfederacji.

Premier Mateusz Morawiecki wygłosił w Sejmie mocne przemówienie, w którym mówił o tragedii w Przewodowie i pociskach, które spadły po polskiej stronie granicy. Podkreślał, że nie są znane dokładne przyczyny, ale znana jest „przyczyna podstawowa”. – To agresja Rosji na Ukrainę – podkreślał. Ostrzegał też, że „strach zabija myślenie” i „karmią się nim despoci”. Po wystąpieniu premiera posłowie PiS zaintonowali hymn, do czego przyłączyli się również politycy opozycji.

Później na mównicę wszedł Robert Winnicki, którzy uderzał w rząd. – Chciałem złożyć wniosek formalny o przerwę na to, żeby prezydium Sejmu rozważyło debatę, dlatego, że to panie premierze nie jest poważne – stwierdził polityk Konfederacji. – Nie jest poważne to, że wczoraj zdążyliśmy poznać oświadczenia z Kijowa, Białego Domu i Moskwy na temat tego, co się działo wczoraj w Polsce, a nie było żadnej informacji ze strony rządu – zauważał.

Starcie marszałek Witek i posła Winnickiego

Winnicki ocenił, że rządzący sami doprowadzili do paraliżu informacyjnego, który pozwolił na szerzenie dezinformacji. – Nie wiedzieliście, co robić. A trzeba było wyjść i normalnie powiedzieć: że toczy się wojna u naszych granic, że spadła rakieta, bo wiedzieliście od początku prawdopodobnie jaka to jest rakieta i wiecie to dzisiaj. Powstały przez to niezręczności dyplomatyczne – stwierdził. – Powinniście wyjść i powiedzieć jasno: polska armia i polski rząd zrobią wszystko, żeby bezpieczeństwo Polaków zabezpieczyć i żeby nie dać wciągnąć Polski do tej wojny – mówił dalej.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek stwierdziła, że wniosek Winnickiego jest bezzasadny. I postanowiła przywołać posła do porządku. – Panie pośle, pański przedstawiciel był na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, to jest po pierwsze. A po drugie premier polskiego rządu przed chwileczką powiedział, jak będzie prowadzona komunikacja, więc radzę słuchać, panie pośle i wziąć sobie do serca – zwróciła się do Winnickiego. I dodała, że prezydium się nie zbierze, a porządek obrad jest już ustalony.

Czytaj też:
Biały Dom o przyczynach wybuchu w Przewodowie. Ważne oświadczenie
Czytaj też:
Rosja odcina się od eksplozji w Przewodowie. „Bezpodstawne zarzuty”