Parlament Europejski rozpoczął w poniedziałek miesięczną procedurę uchylenia immunitetu dwóm oskarżonym europosłom, których belgijscy śledczy chcą przesłuchać w związku ze skandalem korupcyjnym. Chodzi o Włocha Andreę Cozzolino oraz Belga Marco Tarabellego, którzy są członkami w centrolewicowej grupie Socjalistów i Demokratów.
Parlament Europejski będzie głosował ws. odebrania immunitetu europosłom
Informację potwierdziła oficjalnie Roberta Metsola na inauguracji sesji plenarnej PE w Strasburgu. Sprawą najpierw zajmie się Komisja Prawa Parlamentu Europejskiego, a następnie głosować w tej sprawie będą europosłowie na sesji plenarnej w połowie lutego. Tarabella i Cozzolino za pośrednictwem swoich prawników zaprzeczyli popełnieniu przestępstwa i twierdzą, że są gotowi zrzec się immunitetu, aby odpowiedzieć na pytania belgijskich śledczych.
Afera korupcyjna wybuchła w grudniu wraz z zatrzymaniem i postawieniem stan oskarżenia greckiej europosłanki Evy Kaili, które obecnie przebywa w belgijskim areszcie. Jest tam również były włoski eurodeputowany Pier Antonio Panzeri oraz dwie inne osoby. Wszyscy usłyszeli zarzuty związane z korupcją oraz praniem brudnych pieniędzy. W areszcie przebywa także partner Kaili Francesco Giorgi, który przyznał się do brania łapówek i wskazał, że pieniądze od Kataru mógł brać Tarabella.
Rafał Bochenek o sprawie PE
Sprawę w PE skomentował też na konferencji prasowej rzecznik PiS. – Dzisiejsza sytuacja, z jaką mamy do czynienia w Europarlamencie, jest wynikiem pewnych zdarzeń, które narastały wokół instytucji unijnych: niejasnych powiązań, działań lobbystów, również w kwestii finansowania poszczególnych europarlamentarzystów są liczne wątpliwości. Radosław Sikorski wykazywał około 800 tys. euro w swoich oświadczeniach majątkowych za jakieś konsultacje – zaczął Rafał Bochenek.
– Dzisiaj te konsultacje i to słowo nabiera zupełnie innego znaczenia w kontekście tych zatrzymań, z którymi mamy do czynienia na forum Parlamentu Europejskiego. Przypomnę, że 25 stycznia odbędzie się specjalne posiedzenie sejmowej Komisji ds. UE, na którą zostaną zaproszeni przedstawicieli PE oraz szeregu organizacji pozarządowych. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, kolejne zatrzymania bulwersują, bo Unia Europejska nazywała się najbardziej przejrzystą organizacją – zakończył.
Czytaj też:
Halicki, Kopacz i Hetman nie chcieli debaty o korupcji w PE? „Głosowanie sprostowałem”Czytaj też:
40 tys. za „nieokreślone konsultacje” Sikorskiego. Wawrzyk: Jeśli ma czyste sumienie…