W Kijowie rozpoczęła się kolejna edycja akcji ws. zmiany nazw 27 ulic i placów, których nazwy związane są z Rosją. Do tej pory zmieniono już nazwy prawie 300 obiektów. Ostatni raz głosowanie miało miejsce 23 marca, kiedy zmieniono nazwy 16 ulic. Głosowanie odbywa się za pośrednictwem miejskiej aplikacji „Cyfrowy Kijów” i trwa do 16 kwietnia – opisuje kijowski portal „Wieżowiec”.
Derusyfikacja ulic w Kijowie. Jest kilka propozycji związanych z Polską
Aleja Prawdy na cześć tytułu organu prasowego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego – dziennika „Prawda”, może zostać Aleją Warszawską lub nosić imię działaczki PRL Anny Walentynowicz. W sumie jest 10 opcji do wyboru. Dla przypomnienia w połowie stycznia stacja metro „Aleja Prawdy” zmieniła nazwę na Warszawska. Pierwsza aleja Iwana Kryłowa, rosyjskiego poety, może nosić imię kardynała Stefana Wyszyńskiego. W głosowaniu biorą udział jeszcze trzy inne sugestie.
Zmieniona ma zostać m.in. ulica radzieckiego pisarza Pawła Bażowa. Wśród nowych propozycji do wyboru jest opcja, aby nową patronką ulicy została polska poetka Wisława Szymborska. Ulica może mieć również nazwę „Lubelska”. Łącznie sugestii jest 13. Jedną z nich propozycja, aby ulica była nazwana na cześć Wołodymyra Kubijowycza. Kubijowycz może też zastąpić jako patron obecnej ulicy rosyjskiego geografa polskiego pochodzenia Nikołaja Przewalskiego.
Kim jest Wołodymyr Kubijowycz?
Kubijowycz to przewodniczący Ukraińskiego Centralnego Komitetu reprezentującego interesy ukraińskie w stosunkach z Niemcami. Mirosław Szumiło z Instytutu Pamięci Narodowej wskazał, że „celem pracy UCK było wypieranie polskich wpływów z »etnograficznych ziem ukraińskich« i odzyskiwanie tego co zostało utracone na rzecz Polaków w przeszłości”.
Kubijowycz uczestniczył również w tworzeniu ukraińskiej dywizji SS „Galicja”. Joanna Lubecka z IPN wyjaśniała z kolei, że oceny dotyczące żołnierzy tzw. Hałyczyny są skrajne. „Jedni uważają ich za zdrajców, kolaborantów i morderców, a inni za ukraińskich patriotów” – podkreśliła. Żołnierze 14. Dywizji Grenadierów SS są podejrzewani o zbrodnie w Hucie Pieniackiej, Iwoniczu, Chodaczkowie Wielkim, Prehoryłem i Smoligowie.
Czytaj też:
Seria eksplozji i dziwnych samobójstw. Jak Putin wysadzał bloki mieszkalneCzytaj też:
Wielka porażka Rosji. Wydali miliony dolarów, by Ukrainie się nie udało