Mają nadzieję, że Rosja rozpadnie się, a ich republika uzyska niepodległość. „Jest jak pijany sąsiad”

Mają nadzieję, że Rosja rozpadnie się, a ich republika uzyska niepodległość. „Jest jak pijany sąsiad”

Stolica Czeczenii - Grozny
Stolica Czeczenii - Grozny Źródło:Flickr / Alexxx Malev
Portal Politico dotarł do pochodzących z Czeczenii ochotników, którzy walczą w szeregach ukraińskiej armii. Mają oni nadzieję, że Rosja przegra nad Dnieprem, po czym w Czeczenii wybuchnie powstanie. – Chcemy wolności. Ludzie chcą wolności – skwitował jeden z czeczeńskich ochotników.

W pierwszych tygodniach napaści Rosji na Ukrainę głośno było o tzw. kadyrowcach, czyli żołnierzach pochodzących z Czeczenii. Swoją „sławę” zawdzięczali aktom okrucieństwa.

Ich potoczna nazwa pochodzi od nazwiska Ramzana Kadyrowa, szefa wchodzącej w skład Rosji Republiki Czeczeńskiej. Kadyrowcy nie zostali wykorzystani w walkach na pierwszej linii frontu – ich zadania polegały przede wszystkim na nękaniu cywilów oraz nagrywaniu materiałów propagandowych, kolportowanych w mediach społecznościowych.

Czeczeński ochotnik: Mamy dość Rosji

Jednak Czeczenów można spotkać nie tylko w szeregach najeźdźców. W ukraińskiej armii walczy obecnie ok. 150-200 ochotników, którzy pochodzą z Czeczenii. W większości są oni potomkami bojowników, którzy przed laty walczyli z Rosjami o niepodległość wspomnianej republiki.

Portal Politico przeprowadził rozmowy z „Torto” i „Magą”. To pseudonimy dwóch czeczeńskich ochotników, którzy walczą ramię w ramię z Ukraińcami. „Torto” i „Maga” tłumaczą, że walcząc nad Dnieprem chcą odpłacić się Rosjanom za dziesiątki lat brutalnych prześladowań Czeczenów.

– Mamy dość Rosji (...) Jest jak pijany sąsiad. Pewnego dnia przychodzi do twojego domu i chce go spalić. Łapiesz go, on ucieka. Następnego dnia przychodzi trzeźwy i prosi o przebaczenie. A potem wraca pijany z pistoletem i zabija twoją żonę i dzieci – skomentował „Torto”.

Czeczeni liczą na to, że Rosja rozpadnie się

Obaj żołnierze są przekonani, że Rosja przegra na Ukrainie, co doprowadzi do wybuchu antyrosyjskiego powstania w ich rodzinnych stronach.

Swoją działalność traktują jako początek „trzeciej wojny czeczeńskiej”, która tym razem zakończy się uzyskaniem przez Czeczenię niepodległości.

– Wcześniej lub później będziemy wolni (...) Jeśli Rosja przegra wojnę na Ukrainie, nie będzie mogła istnieć jako państwo. To niemożliwe. Rozpadnie się. Chcemy wolności. Ludzie chcą wolności – kwituje „Torto”.

Czytaj też:
Prigożyn zapowiedział chwilowe wstrzymanie ognia w Bachmucie. Wskazał powód
Czytaj też:
Zaskakujący komunikat Kremla. Rosja chwali ruch Zełenskiego