Prezydent Andrzej Duda: jesteśmy zwolennikami polityki otwartych drzwi

Prezydent Andrzej Duda: jesteśmy zwolennikami polityki otwartych drzwi

Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki
Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki Źródło:X / Kancelaria Prezydenta
- Wymogiem historycznym jest przyjęcie Ukrainy i Mołdawii do Unii Europejskiej – mówił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda z okazji 19. rocznicy wejścia Polski do UE. Przedstawił też priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE.

Prezydent przemawiał na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim. Głowa państwa zwróciła uwagę, że polska prezydencja w Radzie UE w pierwszym półroczu 2025 r. będzie przebiegać zgodnie z określonymi czterema priorytetami. Jednym z nich – jak podkreślił Andrzej Duda – będzie zacieśnienie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.

Prezydencja Polski w Radzie UE. Andrzej Duda wymienił cztery priorytety

– Jednym z absolutnie najważniejszych naszych priorytetów w czasie tej prezydencji, dla Europy, będzie hasło zacieśnienia współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, zacieśnienia więzi euroatlantyckich. Więcej Stanów Zjednoczonych w Europie, więcej Unii Europejskiej w Stanach Zjednoczonych – mówił prezydent.

Jako drugi z priorytetów Duda wymienił członkostwo Ukrainy i Mołdawii w Unii Europejskiej. – Jesteśmy zwolennikami polityki otwartych drzwi, dlatego patrzę także na państwa Bałkanów Zachodnich. To są kraje, społeczeństwa, które czekają od kilkunastu lat, by stać się częścią europejskiej wspólnoty. My doskonale wiemy, co to znaczy czekać długo, co to znaczy pragnąć być częścią wolnego Zachodu – zwrócił uwagę prezydent.

Trzecim wymienionym przez głowę państwa priorytetem była odbudowa Ukrainy, a czwartym – transformacja energetyczna. – Tak dla energetyki atomowej, bo jest ona niezbędna dużym krajom, takim jak Polska – mówił prezydent.

Andrzej Duda zapowiedział też, że wkrótce złoży prezydencki projekt ustawy, która bazując na konstytucyjnej zasadzie współdziałania władz w kwestiach polityki międzynarodowej, doprecyzuje zasady tej współpracy w sprawach europejskich. – Taka ustawa jest potrzebna, by polskie interesy były jak najlepiej realizowane – dodał.

Premier Mateusz Morawiecki: znajdujemy się na geopolitycznym rozdrożu

– To dzień, który jest dniem refleksji, ponieważ znajdujemy się na geopolitycznym rozdrożu. To rozdroże jest bardzo niebezpieczne. Przyszło nam rządzić i wykonywać różne trudne obowiązki w czasie głębokiego kryzysu politycznego, geopolitycznego, w czasie agresji Rosji przeciwko Ukrainie, która aby nie była ważną kostką domina, która rozwinie coraz gorsze scenariusze na całym świecie, bo niektórzy tak przewidują, potrzebna jest silna wspólnota transatlantycka. Czy istniałaby wolna, niepodległa Ukraina bez USA? Ja odpowiadam jednoznacznie negatywnie. Nie byłoby Ukrainy, wojska rosyjskie byłyby na granicy woj. podkarpackiego – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu podkreślił, że wszystkie siły w Europie, które sprzeciwiają się umocnieniu idei transatlantyckiej nie działają we właściwy sposób dla przywrócenia pokoju. – Ten pierwszy fundamentalny punkt, który będzie naszym głównym strategicznym przesłaniem prezydencji jest rzeczywiście krytycznie istotny. Dziękuję prezydentowi za podniesienie tego punktu w obecności prezydenta USA Joe Bidena, jak i za nasze ustalenia i uzgodnienia, które prowadza od umocnienia wspólnoty transatlantyckiej – wymieniał Morawiecki.

Dodał, że bardzo ważna jest odwaga Polski w staraniach o poszerzenie Unii Europejskiej, m.in. o Ukrainę i Mołdawię. – W przestrzeni Bałkanów Zachodnich już dzisiaj konkurują Chiny, Turcja, Rosja, świat islamu, a przecież to jest Europa, to my UE powinniśmy tam być aktywni – zwrócił uwagę premier.

Czytaj też:
Zapytali Polaków o Tuska. Większość nie słyszała o tej sprawie albo jest im obojętna
Czytaj też:
Święto Pracy. Krwawe początki, walka o ośmiogodzinny dzień pracy i obchody w Polsce

Opracował:
Źródło: WPROST.pl