Przeżyła pięć dni w buszu. Do dyspozycji miała tylko wino i małe przekąski

Przeżyła pięć dni w buszu. Do dyspozycji miała tylko wino i małe przekąski

Radiowóz australijskiej policji. Zdjęcie ilustracyjne
Radiowóz australijskiej policji. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons / EurovisionNim
Pewna Australijka była zmuszona przeżyć pięć dni w buszu. W trakcie przejażdżki auto kobiety ugrzęzło w błocie, a telefon stracił zasięg.

Australia jest olbrzymim krajem pod względem powierzchni. Wynosi ona ok. 7,7 mln km kwadratowych, czyli aż 24-krotnie więcej, niż wynosi powierzchnia Polski.

Większość Australijczyków zamieszkuje w pięciu aglomeracjach

Populacja Australii wynosi jednak tylko ok. 26 mln mieszkańców. Dla porównania, populacja Polski to ok. 38 mln mieszkańców.

Zdecydowana większość Australijczyków, tj. ok. 2/3, zamieszkuje pięć aglomeracji, zlokalizowanych na południowym i wschodnim wybrzeżu: Sydney, Melbourne, Brisbane, Perth oraz Adelaide.

Tym samym, znaczna część terytorium Australii jest bezludna, a odległości pomiędzy miejscowościami mogą sięgać nawet setek kilometrów. W takich okolicznościach, awaria samochodu w trakcie podróży po rzadko uczęszczanych drogach może mieć tragiczne skutki.

Auto ugrzęzło na odludziu, a telefon stracił zasięg

Na własnej skórze przekonała się o tym pewna Australijka, która wybrała się na przejażdżkę nad jezioro Dartmouth w stanie Victoria.

Niestety, samochód kobiety ugrzązł w błocie w trakcie manewru zawracania na ślepej drodze, która prowadziła przez busz. Kobieta nie mogła wezwać pomocy, gdyż jej telefon komórkowy stracił zasięg.

Była uwięziona w buszu przez aż pięć dni. Przez ten okres żywiła się przekąskami i lizakami, które zabrała ze sobą na wycieczkę. Poiła się winem – butelka tego trunku miała być prezentem dla matki.

Pozostała przy swoim aucie. To ją uratowało

Zaginionej uratowała życie decyzja, aby nie oddalać się od swojego samochodu. Pojazd został dostrzeżony z helikoptera w trakcie akcji poszukiwawczej, którą prowadziła policja.

– Po pięciu dniach zagubienia się w buszu poczuła ogromną ulgę. Była wdzięczna, że nas zobaczyła, a my byliśmy równie szczęśliwi, że ją zobaczyliśmy – skwitował sierżant Martin Torpey z policji stanu Victoria.

twitterCzytaj też:
Byli zziębnięci i wystraszeni. Wyprawa po Polsce mogła się zakończyć koszmarem dla turystów z Francji.
Czytaj też:
Zamiast do Grecji, trafił za kraty. Policja zatrzymała poszukiwanego listem gończym

Źródło: police.vic.gov.au