Obywatelska inicjatywa czy „Lex Czarnek 3.0”? Sejm uchwalił projekt „Chrońmy dzieci”

Obywatelska inicjatywa czy „Lex Czarnek 3.0”? Sejm uchwalił projekt „Chrońmy dzieci”

Posiedzenie Sejmu
Posiedzenie Sejmu Źródło:PAP / Piotr Nowak
Od zapowiedzi projektu „Chrońmy dzieci” minęły cztery miesiące, od złożenia do Sejmu miesiąc. Teraz parlamentarzyści uchwalili obywatelską inicjatywę.

Z poparciem 243 posłów Sejm przyjął nowelizację prawa oświatowego. Obywatelski projekt ma ograniczyć promowanie seksualizacji dzieci w szkołach oraz zwiększyć wpływ rodziców na treści, które prezentowane są ich podopiecznym. Teraz projektem zajmie się Senat, ma na to 30 dni.

Marszałek obiecała szybkie procedowanie. Było szybkie procedowanie

Projekt trafił do Sejmu niecały miesiąc temu, a od samego początku jego powstania wiernie wspierała go marszałek Małgorzata Witek. Obiecała nawet, że zostanie on jak najszybciej procedowany i tak też się stało. Choć z założenia jest w pełni niezależny, to pełnomocniczką odpowiadającego za niego komitetu jest Karolina Paleń, radna Prawa i Sprawiedliwości ze Stalowej Woli.

– Chodzi nam o to, aby to rodzice decydowali, czy ich dziecko będzie uczestniczyło w zajęciach pozalekcyjnych, czy też nie – tłumaczyła przed kilkoma miesiącami Paleń.

Odrzucono poprawki Lewicy

Przez cały ten czas podkreślano fakt, że podobnych zmian domagał się w 2020 roku prezydent Andrzej Duda. Były one nawet jednym z elementów jego kampanii wyborczej. Projekt ten poparł też minister edukacji Przemysław Czarnek.

„W przedszkolu oraz szkole podstawowej zabroniona jest działalność stowarzyszeń i innych organizacji promujących zagadnienia związane z seksualizacją dzieci” – brzmi jest z fragmentów projektu.

To właśnie na niego zwracali uwagę przedstawiciele Lewicy, którzy domagali się w poprawce doprecyzowania, czym sama „seksualizacja” jest. Ta jednak została odrzucona. Przyjęta została za to propozycja samego komitetu odpowiedzialnego za projekt, która rozszerza przepisy dotyczące obowiązków podmiotów, które chcą podjąć w szkołach działalność.

Opozycja zarzuca władzy działanie pod przykrywką

– Przede wszystkim zobaczcie, jak nierówno są traktowane projekty obywatelskie. W tej kadencji do Sejmu trafiło ok. dwudziestu paru projektów obywatelskich. Okazuje się, że na zainteresowanie zasługuje tylko ten projekt, który złożył tak naprawdę PiS, a udaje, że jest obywatelski. I jeszcze jeden, który zdaje się, że złożyła Suwerenna Polska, i też udaje, że jest obywatelski. Natomiast wszystkie pozostałe trafiły do kosza – skomentowała decyzję Sejmu Katarzyna Lubnauer, posłanka Nowoczesnej.

Czytaj też:
Uchwała ws. obcej ingerencji w proces wyborczy. Sejm przegłosował krytykowany projekt
Czytaj też:
Sarkozy zaczął niebezpieczną narrację. „Potrzebujemy Rosjan”

Opracował:
Źródło: Wprost