Polonia może zdecydować o wyniku wyborów? „Rekord wszech czasów”

Polonia może zdecydować o wyniku wyborów? „Rekord wszech czasów”

Polonia witająca Andrzeja Dudę
Polonia witająca Andrzeja Dudę Źródło:Andrzej Hrechorowicz / KPRP
Polonia zamierza tłumnie uczestniczyć w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że frekwencja poza granicami naszego kraju będzie trzy razy większa niż osiem lat temu.

Mimo że nie opublikowano ostatecznej liczby osób, które 15 października będą głosować za granicami naszego kraju, to już teraz wiadomo, że emigranci pobili rekord. Część wnioskó o głosowanie korespondencyjne nie mogła nie zostać jeszcze zatwierdzona przez konsulaty, a już teraz mamy ponad pół miliona chętnych do głosowania.

Polonia chce głosować

– Ponad 560 tysięcy obywateli Polski zarejestrowało się do tej pory na listach wyborczych za granicą – oświadczył we wtorek 10 października po południu minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. Zapewniał przy tym, że liczba ta jeszcze wzrośnie.

– Ponieważ dzisiaj jest ostatni dzień, kiedy polscy obywatele za granicą mogą rejestrować się na listach wyborczych, a tendencja radykalnego zwiększania tej liczby jest więcej niż oczywista, to mogę zapewnić, że do godziny 24 dzisiaj, czasu lokalnego, będzie ich ponad 600 tysięcy – oświadczył. To trzy razy więcej niż przed ośmioma laty, kiedy liczba ta wyniosła niecałe 200 tys. osób, oraz prawie dwa razy więcej niż w 2019 roku, kiedy wniosek o oddanie głosu z zagranicy złożyło 314 tys, Polaków.

Problem z zagranicznymi komisjami wyborczymi?

W środę 11 października europoseł Krzysztof Lisek podał liczbę ponad 600 tys. osób. „Końcowa liczba zarejestrowanych za granicą to 608 127 osób. Rekord wszech czasów! Brawo, Polonia!” – poinformował w mediach społecznościowych. „Liczba może się minimalnie zmienić bo niewielka grupa osób mogła rejestrować się poprzez wysłanie wieczorem e-maila do konsula” – dodawał.

Ten sam polityk zwrócił też uwagę na pojawiający się przy okazji problem. „A teraz zobaczcie PiS, PKW i MSZ do czego doprowadziliście. Są komisje gdzie chce głosować 3 tys osób. Żeby zdążyć muszą głosować w tempie co 15 sekund! Żeby zdążyć policzyć komisja ma na jedną kartę ok 10 sekund! Apel do wszystkich: Nie bierzcie kart referendalnych!” – pisał na platformie X (Twitter).Sugerował podzielenie komisji i oferował pomoc przy rozwiązaniu tego problemu.

Czytaj też:
Czy komisje zdążą zliczyć głosy Polonii? Jest stanowisko PKW
Czytaj też:
Głosowanie za granicą budzi emocje. Będą dodatkowe obwody, co z czasem?