Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że tymczasowe kontrole na granicy z Słowacją obowiązywać będą przez kolejne 20 dni, czyli do 2 listopada. Oznacza to, że granicę między Polską i Słowacją przekraczać można wyłącznie w wyznaczonych miejscach, a służba celna może wyrywkowo kontrolować poszczególnych podróżnych. W celu przekroczenia granicy należy mieć przy sobie paszport lub dowód osobisty.
Kontrole graniczne będą obowiązywać dłużej
Decyzja o przedłużeniu kontroli uzasadniana jest wzmożonym ruchem migrantów na tzw. szlaku bałkańskim. – Szlak bałkański, jedna z jego odnóg funkcjonuje, wprowadziliśmy tymczasową kontrolę na granicach. W ciągu ostatnich dni zatrzymaliśmy 156 nielegalnych imigrantów, zawróciliśmy ich na Słowację – powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia. – Już jest przygotowany projekt przedłużenia (kontroli granicznych, przyp. red) o następne 20 dni, do 2 listopada. Dziś ogłosimy komunikat – dodał.
Potwierdzeniem wzmożenia migracji na tym odcinku mają być również dane dostarczane przez Straż Graniczną. Wynika z nich, że tylko we wtorek funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali w Tuplicach dwie grupy migrantów, liczące łącznie 19 osób. SG poinformowała, że zatrzymani mieli dostać się do Polski właśnie przez Słowację.
Polska nie jest jedynym krajem reagującym na wzmożenie ruchu migrantów na szlaku bałkańskim. Podobną decyzję podjął również rząd Słowacji w stosunku do Węgier. W środę gabinet Ludovita Odora poinformował o przedłużeniu obowiązywania tymczasowych kontroli na granicy z Węgrami o kolejne dwadzieścia dni.
Czytaj też:
Tornado w wojsku, debata TVP i burza wokół „Zielonej granicy”. Tak przebiegała kampania wyborczaCzytaj też:
Jak problemy z migrantami przeorywują europejską politykę. „Zapowiedź zmian”