Kto za Kaczyńskiego? Wyborcy PiS wskazali potencjalnych następców

Kto za Kaczyńskiego? Wyborcy PiS wskazali potencjalnych następców

Elżbieta Witek, Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki
Elżbieta Witek, Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Marek Gorczyński
W najnowszym sondażu wyborcy Zjednoczonej Prawicy wskazali, kto ich zdaniem powinien zostać następcą Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku prezesa PiS. Kto ma ich zdaniem największe szanse?

Sondaż dotyczący następcy Jarosława Kaczyńskiego został przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster na zlecenie "SueprEspressu". Ankieterzy wzięli w nim pod uwagę wyłącznie wyborców Zjednoczonej Prawicy.

Sondaż: Kto za Kaczyńskiego?

Sympatycy prawicowej koalicji, której pomysłodawcą jest Jarosław Kaczyński najczęściej wskazywali trzy nazwiska. Ich zdaniem najlepszym kandydatem byłby w tej chwili obecny premier Mateusz Morawiecki. Nazwisko szefa rządu wskazało 33 proc. respondentów. Na drugim miejscu znalazł się . Prezydenta w roli prezesa PiS widziałoby 20 proc. badanych. Podium zamyka marszałek Sejmu Elżbieta Witek, którą wskazało 12 proc. ankietowanych.

Zdaniem politologa prof. Kazimierza Kika sympatie wyborców Zjednoczonej Prawicy mogą się niebawem zmienić. – Wydaje mi się, że po nieudanej pewnie próbie przyjęcia funkcji premiera przez Mateusza Morawieckiego, ankietowani zmienią zdanie i wskażą bardziej na Andrzeja Dudę w roli szefa PiS. Morawiecki nie ma autorytetu i prestiżu jaki ma Jarosław Kaczyński – stwierdził ekspert.

Sam Kaczyński twierdzi jednak, że powierzona Morawieckiemu mija tworzenia rządu wcale nie musi zakończyć się porażką. – Najwyżej może się skończyć tym, że nie uda się uzyskać wotum zaufania, co w demokracji nie jest niczym szczególnym. Ta misja będzie odwoływała się do faktów, do sytuacji w Unii Europejskiej. Będzie się odwoływała do realnych interesów formacji politycznych, które niekoniecznie muszą być zbieżne z interesami PO. Ostateczne decyzje co do oceny interesów podejmują szefowie tych ugrupowań – powiedział prezes PiS w wywiadzie dla PAP.

Kaczyński mówił również o zbliżającym się końcu jego kadencji w roli szefa partii i zasugerował, że jego następcą powinna być osoba o dużym stażu w partii. Prezes PiS stwierdził również, że powinien to być ktoś młodszy od niego „o pokolenie”.

Czytaj też:
„To nie jest straceńcza misja”. Kaczyński o najbliższych planach PiS
Czytaj też:
Joński o aferze ws. kampanii Mejzy. „Największa kanalia nowego Sejmu”