Rewolucyjna zmiana dotarła też przed KPRM. Słowa Klaudii Jachiry szybko się spełniły

Rewolucyjna zmiana dotarła też przed KPRM. Słowa Klaudii Jachiry szybko się spełniły

Klaudia Jachira
Klaudia Jachira Źródło:Facebook / Klaudia Jachira
„Barierki pod KPRM. Widać, że wolność oraz głos obywatelek i obywateli tu jeszcze nie dotarły, ale już niedługo” – napisała w mediach społecznościowych Klaudia Jachira. Po kilkunastu godzinach po barierkach nie było już śladu.

Szymon Hołownia jeszcze przed objęciem fotela marszałka Sejmu zapowiedział, że sprzed gmachu Sejmu przy ul. Wiejskiej w Warszawie znikną barierki. Wyjaśnił, że rozmawiał w tej sprawie z ówczesną szefową Kancelarii Sejmu Agnieszką Kaczmarską oraz komendantem Straży Marszałkowskiej. Po tej zapowiedzi ludzie zaczęli sami je usuwać, ale służby na to nie reagowały.

Barierki zniknęły sprzed KPRM. Klaudia Jachira zapowiadała: Już niedługo

„Sejm jest wolny!” – komentowała w mediach społecznościowych posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira. Polityk jeszcze w sobotę 25 listopada relacjonowała, że barierki nie zniknęły sprzed budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przy Alejach Ujazdowskich. „Widać, że wolność oraz głos obywatelek i obywateli tu jeszcze nie dotarły, ale już niedługo” – skomentowała.

Taki widok rzeczywiście utrzymał się jedynie kilkanaście godzin. „Barierek już nie ma. Zmiana ekipy, kochani!” – napisał Adam Abramczyk. Na nagraniu widać, że barierki zostały ułożone na sobie. Widać po nich ślady na chodniku.

twitter

Barierki naprzeciwko Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w 2021 r.

We wrześniu 2021 r. barierkami ogrodzono część Al. Ujazdowskich naprzeciwko KPRM. W tym czasie w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powstawało „białe miasteczko” w związku z manifestacją pracowników ochrony zdrowia. Komenda Stołeczna Policji tłumaczyła wówczas, że barierki rozstawiono na prośbę Służby Ochrony Państwa w związku z wizytą ówczesnej kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Z kolei 11 listopada zniknęły barierki rozstawione wokół Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak tłumaczył, że „ostatnie analizy nie wykazywały żadnych zagrożeń w tym miejscu”.

Czytaj też:
Najpierw barierki, a teraz to. Szymon Hołownia wprowadza zmiany
Czytaj też:
Kłótnia z udziałem Klaudii Jachiry i posłanki PiS. „Będzie mnie pani bić?”