Ukraińscy kierowcy odpowiadają na protest polskich przewoźników. Blokady w Przemyślu i Medyce

Ukraińscy kierowcy odpowiadają na protest polskich przewoźników. Blokady w Przemyślu i Medyce

Blokada drogi przez ukraińskich kierowców w odpowiedzi na strajk polskich przewoźników
Blokada drogi przez ukraińskich kierowców w odpowiedzi na strajk polskich przewoźników Źródło:X / Marcin Osowski
W odpowiedzi na protest polskich przewoźników ukraińscy kierowcy zorganizowali blokady dróg w Przemyślu i Medyce. Na drodze prowadzącej do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego utworzyły się gigantyczne korki.

Protest polskich przewoźników na przejściach granicznych z Ukrainą trwa od 6 listopada. Protestujący tamują ruch samochodów ciężarowych, przepuszczając jedynie niewielką ich liczbę, co powoduje gigantyczne, wielodniowe kolejki. Ich sprzeciw wymierzony jest w obecne zasady funkcjonowania ukraińskich firm przewozowych w naszym kraju. Przewoźnicy domagają się przywrócenia obowiązkowych zezwoleń dla kierowców zza naszej wschodniej granicy. Chcą też przeprowadzenia kontroli ukraińskich firm transportowych, powstałych już po wybuch u wojny oraz zawieszenia ich licencji do tego czasu.

Ukraińscy kierowcy odpowiadają na protest polskich przewoźników. „Gigantyczne korki”

Od czwartku 23 listopada kolejnym przejściem granicznym, na którym przewoźnicy prowadzą protest, jest Medyka. Tutaj do protestujących kierowców dołączyli rolnicy, którzy domagają się dopłat do kukurydzy oraz niższego podatku rolniczego.

W odpowiedzi na protesty polskich przewoźników ukraińscy kierowcy postanowili zorganizować blokady dróg w Przemyślu, na drodze dojazdowej do Medyki. O proteście jako pierwsze poinformowało RMF FM, które informację o proteście Ukraińców otrzymało od swoich słuchaczy. Radio donosiło o tworzących się w Przemyślu „gigantycznych korkach”.

Jak ustalił dziennikarz radia, jedna z blokad miała miejsce na przejściu dla pieszych na im. Lecha Kaczyńskiego w Przemyślu, którędy przebiega droga krajowa nr 28 prowadząca do przejścia granicznego w Medyce. „Jak usłyszał nasz dziennikarz w przemyskiej policji, grupa około 30 osób co jakiś czas – na kilkanaście minut lub dłużej – wchodziła na przejścia dla pieszych, blokując ruch” – czytamy na portalu rmf24.pl.

twitter

Podobny scenariusz miał mieć miejsce na tej samej drodze krajowej na przejściu dla pieszych już w samej Medyce, na wysokości zakładu karnego.

Na miejscu protestów byli funkcjonariusze policji. „Protesty przebiegały w spokojnej atmosferze, a ich inicjatorzy nie kryli, że to odpowiedź na blokowanie przez polskich kierowców przejazdu ukraińskich ciężarówek” – podaje portal rmf24.pl.

Czytaj też:
Kolejne przejście graniczne nieczynne dla ciężarówek. To już piąty punkt kontrolny
Czytaj też:
Ukraińcy rzucają mocne oskarżenia wobec Polaków. Dane z granicy zadają im kłam

Opracował:
Źródło: RMF 24